Teraz wiem
Po następnym razie
Będę zwyczajnie zużyta
Tak jak zużyje się każda rzecz
Tak i ja, nie dbałeś o mnie
Jednym palcem brodzę
W wannie pełnej piany
Tak jakoś nienormalnie od kilkunastu minut
Bezwiednie, bo nie myślę o tym
Idealne warunki by utopić się
W imieniu wszystkich złych ludzi
Po prostu zrzucić ubranie
Wejść i zamoczyć się
Pukasz do drzwi łazienki
Myślisz, że znowu spadł mi poziom świadomości
Nie jesteś w błędzie, coraz częściej mi się to zdarza
Niczym nie zasłużyliśmy na takie życie
Na życie marnych robaków pod ziemią
Możesz patrzeć w górę i nie zobaczysz nieba
Tak nisko upadliśmy, my - bezcelowe stworzenia
Zapukaj jeszcze raz
Albo, jeśli chcesz wywarz drzwi
Jakoś tak nijako i obojętnie
Nie mam sił by odpowiedzieć Ci
A może już sobie darowałeś
Spuszczając mą wartość z wodami strat
Jak wszystko co kochałeś..
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Henrietta · dnia 01.06.2008 13:42 · Czytań: 684 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: