schody prowadzą donikąd - rafa grabiec
Proza » Inne » schody prowadzą donikąd
A A A
Schody były wysokie, i mniej więcej dwa razy krótsze niż od drzwi wejściowych na pierwsze piętro kamienicy. Pokonałem obie długości. Jedna kłódka. Druga kłódka. Poczwara piwnicy uchyliła się. Wyciągnąłem rower – czarny. Jeszcze tylko długość z podziemi do światła. Jestem poza klatką schodową. Uff. Nienawidzę tej drogi. Przyprawia mnie o mdłości jak majeranek, którego nie cierpię. Wskakuję na jednoślad i gnam jak Apollo w stronę księżyca. Przecinam gwiazdozbiory ulic Zakładowej i Sosnowej. Szpital u podnóża Lidla jest pełen śmierci. Holuję rower do stojaka. Nie jest sam, obok ma jeszcze kilku kompanów. Rozsuwają się drzwi jak w odysei Kubricka. Wchodzę. Przecinam pułki. Pieczywo, słodycze, warzywa z Holandii. Steruję okręt swojego ciała na lewo. Chipsy są za miedzą wszystkiego i dalej nic, czyli ozdoby choinkowe (już przeterminowane), akcesoria ogrodowe, puzzle, lalki barbie, i inne niezbędniki w cenach promocyjnych (to najbardziej oblegane stoisko). Za chipsami są alkohole. W przecenie jest gin, ale nie mam na niego smaku. Wino męczy póki , wiec biorę piwo. Oby szybciej kołuję do przesuwanej lady. Przede mną młoda zgrabna i powabna dwudziestka piątka ( cholera, jestem żonaty). Za mną mama kilku miesięcznego kogoś, ciężko rozróżnić kim jest ten młody człowiek, ale to nie istotne, mama wygląda naprawdę dobrze. Zaglądam jej w dekolt, jest pełen mleka, a mnie burczy w brzuchu – jestem głodny. Moja kolej. Słyszę - Poproszę dowód – O, cholera (głośno myślę). Serio? – pytam. Mhm – odpowiada pani wielkości słonia. Nie słyszałem tego teksu od ogólniak, ale proszę bardzo, i w sumie niezmiernie mi miło - mówię uradowany jak gimnazjalista. Ja nie jestem uradowana zadając pytanie każdemu kto wzbudza podejrzenie niepełnoletności - powiedziała pełna niesmaku ekspedientka, oglądając mój dowód tożsamości. Mówię serio, dawno nie słyszałem takiego komplementu pod swoim adresem – rzucam ripostę z rogalem na gębie. Uśmiecha się do mnie sztucznie i mówi: dziękuję. Ja też dziękuję i zerkam na mamuśkę stojącą tuż za mną. Ona też się uśmiecha. Wychodzę na świeże powietrze, wolne od klimatyzacji i kas fiskalnych.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
rafa grabiec · dnia 04.07.2011 07:46 · Czytań: 1106 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 22
Komentarze
Azazella dnia 04.07.2011 08:35
Cytat:
póki , wiec
spacja przed przecinkiem jest zbędna
Cytat:
( cholera
bez spacji
Może i coś jest w tej miniaturze, ale ja chyba nie umiem tego dostrzec. Dla mnie to jeden wielki bełkot, zlepek zdań, które nic nie znaczą i nic nie wnoszą. Może następnym razem będzie lepiej, ale teraz jestem na nie. Pozdrawiam
Almari dnia 04.07.2011 10:04
Cytat:
Wino męczy póki , wiec biorę piwo


- Nie rozumiem

Cytat:
Przede mną młoda(,) zgrabna


Cytat:
Słyszę - (P)oproszę dowód


Cytat:
Nie słyszałem tego teksu od ogólniak


- Sądzę że warto dodać od czasów ogólniaka

Cytat:
Ja nie jestem uradowana(,) zadając pytanie każdemu(,) kto wzbudza podejrzenie niepełnoletności


- Dziwnie to brzmi, wzburza podejrzenie niepełnoletności


I jaki w tym sens? - żadnego.
Czy chcę słuchać o tym, że bohater ma ochotę na mleko z piersi - nie.
Czy jest jakiś pomysł na tę miniaturkę - nie ma.

Pozdrawiam
Eferelin Rand dnia 04.07.2011 10:05
Ja to odbieram jak historię gościa na speedzie, który poszedł kupić piwo.
To, że nic z tekstu nie wynika, to już inna sprawa. Zgadzam się z Azazellą, że dość bełkotliwie napisane opowiadanie.

Pozdrawiam.
julass dnia 04.07.2011 11:39
Cytat:
mniej więcej dwa razy krótsze niż od drzwi wejściowych

niż te

Cytat:
puzzle, lalki barbie, i inne niezbędniki w cenach

przed "i" nie dajemy przecinków

Cytat:
Oby szybciej kołuję do przesuwanej lady.

to zdanie też dziwne

Cytat:
ale to nie istotne, mama wygląda naprawdę dobrze

nieistotne


Byłem w sklepie i kupiłem browar... No i co z tego? Zaraz trzeba o tym tekst pisać?
Usunięty dnia 04.07.2011 12:13
Facet ma gadane, a autor ma wyczucie humoru. Lubię takie klimaty, jedynie na widok "rogala na gębie" z lekka mnie odrzuciło. Daj coś więcej swojego!:)
Usunięty dnia 04.07.2011 12:36
Zwykle nie komentuję prozy, ale tu zauważyłem rażący błąd ortograficzny - półki, nie pułki. Wątpię, że zamysłem autora był wątek militarny.
Zgadzam się z przedmówcami, zwłaszcza z Julass - po co pisać o wyjściu do monopolowego? Może to ma swój głębszy wydźwięk, ale chyba jestem "prostakiem", skoro nie potrafię go dostrzec. Miłego.
MaximumRide dnia 04.07.2011 19:44
Hmmm... no tak
niby coś tam może jest, ale jesli nawet to ja tego nie dostrzegłam.
Jakoś tak niezbyt mnie to zachwyciło. Gdyby może zrobić z tego jakąś humoreskę, żeby zabawnie było. No to wtedy może może. Ale jak narazie raczej nic szczególnego.
Chociaż czasem używasz ładnego zdania, wyrazu to ginie to wszystko pod banalnością i potokiem słów.
Pozdrawiam
zajacanka dnia 04.07.2011 21:00
Jedno Ci sie udalo: tytul adekwatny do tresci :)
Reszta prowadzi donikad...
Wasinka dnia 05.07.2011 12:46
Mały chaos, jakby rzeczywiście "klient" coś wcześniej wziął... Wtedy wymknięcie się po piwo może być naprawdę niesamowitą przygodą... dla samego zainteresowanego ;-)
Chociaż jest w tym jakiś zamysł. I nawet jakoś się szybko przeszło przez ten tekst, który jednak traktuję jako próbkę czy wprawkę do większego pisania. Popraw błędy, lepiej będzie wyglądać. Dodam jeszcze jeden:
kilku miesięcznego kogoś - kilkumiesięcznego

Zatem dość sugestywna wprawka, lekka, jednak szału nie ma. Ale pewnie nie o głębię Ci tu chodziło ;)
Pozdrowienia słoneczne.
julanda dnia 05.07.2011 19:25
Przyznam się, że nie wiem, jaką rolę Autor przeznaczył dla tego tekstu? Jeśli jest facetem, to jestem w szoku, tyle słów? Podobno kobiety muszą ich wypowiedzieć ileś tam tysięcy, co w efekcie często jest paplaniem, ale czy faceci też? Ojej, a ja to dziś, kiedy jechałam trwamajem, to właściwie, bolał mnie grzebiet i nie wiem, czemu nie mogłam przeciągnąć się w tłoku, a w ogóle, to zerkałam na komórkę, no, bo facet koło mnie, niezły, kurcze, że też mam pół wieku, zaraz, a, tekst, o to chodziło? To znaczy, pytałam o rolę? No właśnie, co z tego wynikło?
Pozdrawiam, upss.
JaneE dnia 06.07.2011 15:41
Zastanawiam się głęboko, po co to napisałeś?
Wyglądasz młodo? Super! Ale to chyba nie powód, aby zaraz przelewać swoją radość na papier.

Nie wszystko jest dobrym tematem.
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:36
Cytat:
póki , wiec
spacja przed przecinkiem jest zbędna
( cholera
bez spacji
Może i coś jest w tej miniaturze, ale ja chyba nie umiem tego dostrzec. Dla mnie to jeden wielki bełkot, zlepek zdań, które nic nie znaczą i nic nie wnoszą. Może następnym razem będzie lepiej, ale teraz jestem na nie. Pozdrawiam

luz i dzięki za czytanie
opowiadanie jest badaniem terenu
pozdrawiam
r
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:38
Cytat:
Czy jest jakiś pomysł na tę miniaturkę - nie ma.

nie ma ale przecież chodzi o zabawę, przynajmniej wg. mnie;)
dzięki za czas
pozdrawiam
r
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:41
Cytat:
Eferelin Rand dnia lipiec 04 2011 10:05:59
Ja to odbieram jak historię gościa na speedzie, który poszedł kupić piwo.
To, że nic z tekstu nie wynika, to już inna sprawa. Zgadzam się z Azazellą, że dość bełkotliwie napisane opowiadanie.

Pozdrawiam.

ja też się zgadzam z Az
na spidzie ale lajtowym zawsze i owszem;))
dzięki za czas
pozdrawiam
r
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:43
Cytat:
Byłem w sklepie i kupiłem browar... No i co z tego? Zaraz trzeba o tym tekst pisać?

pisać można o wszystkim, a że czasem źle to inna bajka;)
i nie o browar tu idzie
dzięki za czas
pozdrawiam
r
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:46
Cytat:
kmkmk dnia lipiec 04 2011 12:13:11
Facet ma gadane, a autor ma wyczucie humoru. Lubię takie klimaty, jedynie na widok "rogala na gębie" z lekka mnie odrzuciło. Daj coś więcej swojego!:)

dokładnie, tu chodzi o joke:))
jeśli chwycił to OK, a jeśli innych nie - trudno
dzięki za czas i zrozumienie
pozdrawiam
r
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:49
Cytat:
ks-hp dnia lipiec 04 2011 12:36:34
Zwykle nie komentuję prozy, ale tu zauważyłem rażący błąd ortograficzny - półki, nie pułki. Wątpię, że zamysłem autora był wątek militarny.
Zgadzam się z przedmówcami, zwłaszcza z Julass - po co pisać o wyjściu do monopolowego? Może to ma swój głębszy wydźwięk, ale chyba jestem "prostakiem", skoro nie potrafię go dostrzec. Miłego.

ja jestem prostakiem, a z Tobą wszystko OK:)
oczywiście że "półki" - wybacz:((
dzięki za czas
r
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:50
Cytat:
MaximumRide dnia lipiec 04 2011 19:44:09
Hmmm... no tak
niby coś tam może jest, ale jesli nawet to ja tego nie dostrzegłam.
Jakoś tak niezbyt mnie to zachwyciło. Gdyby może zrobić z tego jakąś humoreskę, żeby zabawnie było. No to wtedy może może. Ale jak narazie raczej nic szczególnego.
Chociaż czasem używasz ładnego zdania, wyrazu to ginie to wszystko pod banalnością i potokiem słów.
Pozdrawiam

nic dodać, więc
dziękuję za czas mimo że stracony
pozdrawiam
r
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:51
Cytat:
zajacanka dnia lipiec 04 2011 21:00:13
Jedno Ci sie udalo: tytul adekwatny do tresci smiley
Reszta prowadzi donikad...

cieszy mnie że znalazłaś sedno:)
pozdrawiam
r
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:53
Cytat:
Wasinka dnia lipiec 05 2011 12:46:34
Mały chaos, jakby rzeczywiście "klient" coś wcześniej wziął... Wtedy wymknięcie się po piwo może być naprawdę niesamowitą przygodą... dla samego zainteresowanego ;-)
Chociaż jest w tym jakiś zamysł. I nawet jakoś się szybko przeszło przez ten tekst, który jednak traktuję jako próbkę czy wprawkę do większego pisania. Popraw błędy, lepiej będzie wyglądać. Dodam jeszcze jeden:
kilku miesięcznego kogoś - kilkumiesięcznego

Zatem dość sugestywna wprawka, lekka, jednak szału nie ma. Ale pewnie nie o głębię Ci tu chodziło ;)
Pozdrowienia słoneczne.

dokładnie o to mi chodziło, dzięki za zrozumienie
i czas
pozdrawiam
r
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:55
Cytat:
julanda dnia lipiec 05 2011 19:25:09
Przyznam się, że nie wiem, jaką rolę Autor przeznaczył dla tego tekstu? Jeśli jest facetem, to jestem w szoku, tyle słów? Podobno kobiety muszą ich wypowiedzieć ileś tam tysięcy, co w efekcie często jest paplaniem, ale czy faceci też? Ojej, a ja to dziś, kiedy jechałam trwamajem, to właściwie, bolał mnie grzebiet i nie wiem, czemu nie mogłam przeciągnąć się w tłoku, a w ogóle, to zerkałam na komórkę, no, bo facet koło mnie, niezły, kurcze, że też mam pół wieku, zaraz, a, tekst, o to chodziło? To znaczy, pytałam o rolę? No właśnie, co z tego wynikło?
Pozdrawiam, upss.

stanowczo za dużo pytań jak na jeden post
odpowiem tylko raz - czas muszę wypchnąć coś z siebie, a jak? to nieważne;)
pozdrawiam i dzięki za czas
rafa grabiec dnia 08.07.2011 23:58
Cytat:
JaneE dnia lipiec 06 2011 15:41:20
Zastanawiam się głęboko, po co to napisałeś?
Wyglądasz młodo? Super! Ale to chyba nie powód, aby zaraz przelewać swoją radość na papier.

Nie wszystko jest dobrym tematem.

ad.1 bo może ktoś przeczyta, a o czytanie przecież chodzi
ad.2 nie tak młodo;)
to nie jest radość i to nie jest papier;))
dzięki za czas, ja dla szmiry bym go nie miał
pozdrawiam
r
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Zbigniew Szczypek
08/05/2024 09:56
Zdzisławie Podobało mi się Twoje opowiadanie/wspomnienie.… »
Wiktor Orzel
08/05/2024 09:45
Wstęp ma skoczy i fajny rytm, ale od tego momentu coś się… »
Jacek Londyn
07/05/2024 22:15
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że udało mi się oddać… »
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 21:15
Florianie Trudno mi się z Tobą nie zgodzić - tak, są takie… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty