Woda Dla Słoni - Sara Gruen - JaneE
Publicystyka » Recenzje » Woda Dla Słoni - Sara Gruen
A A A
Tytuł: Woda dla Słoni
Autor: Sara Gruen
Wydawnictwo: Rebis
Rok Wydania: 2011

Nie lubimy czytać o starości, szczególnie takiej, która przychodzi zupełnie nieproszona, zabierając wszystko co kochamy.

Dlatego zaskoczył mnie wybór Sary Gruen, która w swoje powieści Woda dla Słoni, umieszcza głównego bohatera w domu starców, dając mu niesprawne, wyniszczone ciało, a co gorsza pozostawiając umysł na tyle sprawny, aby mógł w pełni dostrzegać własną ułomność.

Jacob ma dziewięćdziesiąt lat, albo dziewięćdziesiąt trzy. Nie zaprząta sobie głowy drobiazgami, musiało pozostać w niej dość miejsca na wspomnienia, tak intensywne, że często mylą się z rzeczywistością.

Siedemdziesiąt lat wcześniej Jacob, który kończy właśnie elitarną szkołę weterynaryjną, w ciągu kilku dni traci wszystko. Rodzice giną w wypadku samochodowym, a on zamiast kliniki ojca otrzymuje w spadku ogromny dług.

Uciekając przed goniącymi go problemami, wskakuje do pociągu, który okazuje się być objazdowym cyrkiem.
Wydaje się, że chłopak ma szczęście. Udaje mu się znaleźć pracę, bardzo szybko staje się ważnym członkiem cyrkowej społeczności.

Pod ogromnym namiotem rozpościera się świat, w którym śmiech widzów podszyty jest ludzkimi dramatami. Pełno tu historii, najczęściej równie smutnych, jak ta, Jacoba. Pełno tu emocji, pragnień i skrywanych żądz.

Karły, bezzębny lew, słoń rozumiejący polecenia wydawane jedynie po polsku, kobieta z brodą i prostytutki, stanowiące dodatkową, cyrkową atrakcję.
Okazuje się, że gdzieś między tym wszystkim, jest miejsce również na miłość.

Właśnie to uczucie spada na Jacoba zupełnie niespodziewanie, utrudniając przetrwanie w nowo poznanym świecie.
Od pierwszego wejrzenia zakochuje się w Marlenie. Pięknej treserce koni, a jednocześnie żonie porywczego i nieobliczalnego kierownika areny.
Czy zakazana miłość ma szansę przetrwać w świecie, w którym wszystko wydaje się być częścią wciąż toczącego się spektaklu?

Mimo, że uczucia bohaterów stanową tu jeden z głównych wątków, nie odebrałam książki, jako typowego romansu. Jest to raczej historia o świecie już zapomnianym, świecie, który zastygł na czarno-białych fotografiach, będących dopełnieniem książki.

Przyznam, że puentę tej recenzji wymyśliłam sobie, gdy do końca pozostało mi jeszcze kilka kartek. Miała zabrzmieć tak:

Jakkolwiek nie przeżylibyśmy danego nam czasu, zakończenie jest jedno – kurtyna opadnie. Może więc warto żyć bez strachu, bez cofania się przed najbardziej nawet śmiałymi marzeniami , bo nikt nie odda nam straconych szans.

Gdy zamknęłam książkę, z zaskoczeniem stwierdziłam, że te kilka kartek całkowicie zmieniło moje postrzeganie przeczytanej historii.

Oczywiście zakończenie jest jedno - kurtyna opadnie, ale my możemy walczyć o to, aby do końca pozostać na scenie, bo nawet ostatnie minuta przedstawienia może być zachwycająca.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
JaneE · dnia 31.07.2011 10:30 · Czytań: 1634 · Średnia ocena: 4,5 · Komentarzy: 19
Komentarze
Azazella dnia 31.07.2011 11:12 Ocena: Bardzo dobre
Zawsze chciałam pisać recenzje, ale nieszczególnie mi to wychodziło. Kiedy czytam taki tekst robię się zazdrosna:). Bardzo dobrze napisana recenzja. Już od pierwszych słów oddajesz klimat książki i zachęcasz do jej przeczytania. Gratuluję.
Pozdrawiam
MaximumRide dnia 31.07.2011 11:13
,,i prostytutki ,stanowiące,,

i prostytutki, stanowiące

Muszę przyznać, że przymierzam się do zakupu tej ksiażki.
I teraz widzę, że naprawdę warto.
Jest ładnie, krótko i treściwie.
Początek i zakończenie też bardzo ciekawe.
Może przydałoby się trochę jeszcze przybliżyć postać bohatera.
I opisać jeszcze więsej co czułaś czytając książkę.
Bo tego mi troszkę brakuje.
Ale ogólnie jest dobrze.
Ciekawie i krótko.
I zachęca do przeczytania.

Pozdrawiam
julanda dnia 31.07.2011 12:13
Przygotowałaś ten tekścik tak, jak lubię! I czyta się sprawnie i zaciekawa, a i do myślenia daje. Bardzo się więc cieszę, że podarowałamś nam do poczytania! A i książkę chce się czytać, po takiej prezentacji! Pozdrawiam!
gabstone dnia 31.07.2011 16:01
Właśnie skończyłam czytać tę książkę. Piękna opowieść, o zupełnie innym świecie.
Ale gdybym jej nie czytała, to po tej recenzji lecę do Empiku. Ta Twoja umiejętność widzenia niedostrzegalnego jest bardzo cenna. Dlatego recenzje są świetne.
Dziękuję
Miranda dnia 31.07.2011 20:42 Ocena: Świetne!
JaneE, zachęciłaś do książki. Lekko, zgrabnie, tak jak lubię. Twoja recenzja kusi, dlatego jutro będę szukać tej książki, bo i temat z mojej bajki. Dziękuję i pozdrawiam.;)
JaneE dnia 31.07.2011 21:17
Bardzo Wam dziękuję za komentarze.

Książka naprawdę piękna, szczerze polecam. :)
Adela dnia 31.07.2011 22:22 Ocena: Bardzo dobre
Dobra recenzja to taka, która potrafi zachęcić do lektury, lub odradzić czytanie. Ty (w tym przypadku) potrafisz zachęcić - Twoje osobiste spostrzeżenia przykuwają uwagę, a to właśnie chodzi.

Pozdrawiam,
A.
julass dnia 01.08.2011 00:22
Cytat:
Dlatego zaskoczył mnie wybór Sary Gruen, która w swoje powieści Woda dla Słoni,
swojej... tytuł chyba w cudzymsłowiu powinien raczej...

Cytat:
Nie zaprząta sobie głowy drobiazgami, musiało pozostać w niej dość miejsca
zamiast przecinka lepsza byłaby kropka

Cytat:
nawet śmiałymi marzeniami , bo nikt
spacja

hmmm.. ja chyba nie jestem aż tak wrażliwy jak powyższe panie... bo we mnie nie zrodziło się żadne pragnienie przeczytania... ale też nie wyraziła się we mnie nieodparta niechęć do książki... ot ktoś napisał o czymś historię... no i dobrze, na zdrowie mu (jej właściwie, bo to kobita)
JaneE dnia 01.08.2011 17:07
Adela, Julass dziękuję za odwiedziny.:)
Wasinka dnia 02.08.2011 00:48
Ładnie napisane. Tak... delikatnie. Z pewnego rodzaju subtelnością.
Książka mnie nie zainteresowała tak do końca, ale to nie wina recenzji, tylko faktu, że nie lubię tematów cyrkowych... Choć nie przeczę, że świat pod namiotem może być intrygujący.
PS. Zapomniałaś, że "mimo że" nie oddzielamy przecinkiem ;)

Pozdrowienia księżycowe.
Almari dnia 02.08.2011 08:44
No, jak zwykle malujesz słowem, to już się staje nudne :) Zgrabna, kobieca recenzja, nienachalna, wyważona. Jak skończę Grę O Tron, to złapię słonia za ucho ;)

Pozdrawiam
JaneE dnia 03.08.2011 12:01
Wasinko, ja też nie lubię cyrku, a książka wciągnęła mnie od pierwszej strony.

Almari, robi się nudno, to niedobrze ;)
Czytaj, jestem pewna, że Ci się spodoba.
pocahontas dnia 09.08.2011 17:00
Bardzo porządna recenzja, treściwa, krótka, zgrabna. Świetne zakończenie.

Chciałabym w tym artykule zobaczyć (a raczej przeczytać :)) trochę więcej Twoich spostrzeżeń, bo te, które zaprezentowałaś są naprawdę interesujące! I myślę, że powinnaś poszukać jakiegoś chwytliwego tytułu, wtedy recenzja byłaby już naprawdę super ;)

Pozdrowienia ślę cieplutkie, czekam na następne recenzje :)
JaneE dnia 09.08.2011 17:57
Dziękuje, pocahontas, pisząc następną recenzję, na pewno wezmę pod uwagę twoje sugestie.:)
czarodziejka dnia 29.08.2011 21:36
Recenzja napisana w dość ciekawie, w krótkiej formie, która nie nudzi. Ogólnie gdybym gustowała w takich klimatach twoja recenzja skusiłaby mnie do przeczytania tego utworu. Zdążyłam zauważyć, że twoje recenzje mają specyficzny, delikatny styl.
pozdrawiam czarodziejsko:)
JaneE dnia 29.08.2011 22:06
Dziękuję czarodziejko :)
Krystyna Habrat dnia 05.09.2011 23:20 Ocena: Świetne!
O, jak Ty potrafisz zainteresować recenzowaną książką! Piszesz językiem żywym, barwnie, obrazowo, bez sztampy. A co najważniejsze wkładasz w ten tekst tyle siebie samej, tyle zaangażowania, że nie sposób przejść obok recenzji, a więc i książki obojętnie.
Bardzo mi się podoba fragment, jak ty sama tworzyłaś i przerabiałaś puentę recenzji w miarę kończenia lektury.
Dobrzy są tacy recenzenci.
JaneE dnia 06.09.2011 10:03
Dziękuję, łatwo pisze się recenzje dobrych książek :)
Niczyja dnia 12.05.2016 09:14
A ja oglądałam kiedyś film zrealizowany na podstawie tej książki. Magiczny klimat!:) Nieziemsko piękny, choć jednocześnie brutalny i okrutny...
Dlatego później kupiłam książkę, która również okazała się bardzo dobra. Stoi na półce i czeka na rewizytę. Może nadejdzie jej czas. Zachęciłaś mnie do ponownego czytania:)

Cytat:
Cytat:
Czy zakazana miłość ma szansę przetrwać w świecie, w którym wszystko wydaje się być częścią wciąż toczącego się spektaklu?

W tym wypadku miała i to było najpiękniejsze...:)

Pozdrawiam zza kurtyny:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
07/05/2024 22:15
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że udało mi się oddać… »
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 21:15
Florianie Trudno mi się z Tobą nie zgodzić - tak, są takie… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
Kazjuno
05/05/2024 23:32
Szanuję Cię Jacku, ale powyższy kawałek mnie nie zachwycił.… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:54
Ks-hp Zajrzałem za Tetu i trochę się z nią zgadzam. Ale… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty