Mirando, nie ma co się rozpraszać interpunkcją podczas pisania. Najpierw skup się na treści, a potem, jak już opowiadanie będzie gotowe, rozejrzyj się pod kątem przecinków. Ale nie zastanawiaj się nad tym w trakcie pisania. To niepotrzebne i odbierające klimat tworzenia.
Drżące palce przystawiają do wyschniętych warg, tlący się jeszcze niedopałek. – wyrzuciłabym przecinek
i kółeczka, równiutkie, jak od cyrkla - tu można by porzucić przecinki
Ostatnie, rozpływa się delikatną mgiełką. – i tutaj też
Ale gdy małe okienko z uschniętą pelargonią na parapecie, zamyka drogę światłu – i tu
ona przenika do pamięci. – niezgrabne sformułowanie, wg mnie
Na ukwieconej łące, Ona, tańczy w grupie dziewcząt – a co powiesz na rozwiązanie w tym stylu: Na ukwieconej łące – ona. Tańczy w grupie dziewcząt („Ona” raczej małą literą tak czy siak i przecinki zbędne) albo, np. Na ukwieconej łące tańczy w grupie dziewcząt (bez ona w ogóle, bo wiadomo – kto)
niechaj widzą coś więcej, niż tylko kolana. – bez przecinka
Ona, to lubi – przecinek niepotrzebny
naskórkiem, a błękit oczu mgleje – słowo fajne, ale chodziło Ci o znaczenie „mgli się” czy „mdleje” (bo wtedy literówka
)
Wystygły piec ostatkiem sił mruczy dawno zapomnianą piosenkę: - ” A kiedy będziesz moją żoną... oną... oną... ną... ą. – myślnik niepotrzebny , uporządkuj też cudzysłów
bezsilny zryw i, głuchy jęk... – przecinek po „i” zbędny
Popielniczka opuszcza swoje miejsc. – miejsce
U stóp, podłoga rozkwita petami. – przecinek niepotrzebny
ale, to nic... – bez przecinka (chyba że wielokropek zamiast)
Pozdrowienia pełne słońca.