Trochę za mało. Coś się zaczyna ledwie, od trzeciego wersu. Nawet na sentymentalną miniaturkę za skąpo. Fajna myśl, ale poproszę o rozwinięcie. W tej postaci - nie.
Pozdrawiam.

she - w takim razie dzięki za bytność i szczerość, to jest to, co u Ciebie lubię skoro myśl dobra, może ją rozwinę albo wplotę, ale nic nie obiecuję - musi się uleżeć
Misiaq - wiersze odbiera się subiektywnie, przynajmniej ja tak to robię. Może powiało Ci rozwinięciem, które kiedyś zrobię? w każdym razie miło
Pozdrawiam!
Kwiatek

po pierwszym czytaniu miałem niedosyt puentą, że niby spłyca, przewidywalna, ucina wiersz i chciałoby się więcej, ale wszystkie uwagi z każdym następnym czytaniem / a było ich wiele / ulotniły się

pozdrówka

dla mnie dziwnie. tak, bo nie wiem, czego mi brakuje. a wiem, że brakuje. zaczytałam się. zaczynam wciąż od nowa. chciałabym złapać słowa i zrozumieć, nim odpłyną. ale chyba puszczam i pozwolę utonąć - nie wierzę, że zapamiętam.
pozdrawiam. Whole