Weszła do poezji przez skrzypiącą furtkę.
Ominęła bramę miłośników patosu,
pod szyldem „poezja prawdziwa”.
Nie skorzystała z drzwi poezji nowoczesnej,
choć każdego dnia zmieniają tam wycieraczki.
Zauważywszy „bez-szczelne” filtry przeciw grafomanii,
nie zawróciła sobie nimi głowy.
Napisała świat, - nie dla wszystkich, ale dla każdego
- obecność poświadcza zgrzyt zawiasów.
Dziś, gdy furtka otwarta na oścież – cisza,
jutro… .
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Ewa Regest · dnia 07.02.2012 18:48 · Czytań: 972 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 6
Inne artykuły tego autora: