(ku przyszłości)
Zamykam oczy zmęczone, stare,
okulary już dawno zapomniane,
leżą w kącie zardzewiałe.
Wspominam ten dzień czerwcowy,
to południe letnie -
nasze święto.
Wstąpiliśmy jednym słowem do nieba,
Święty Piotr nas usłyszał,
otworzył bramy, przywitał.
Zimą życia wspominam tę chwilę,
córkę radosną, teraz już dorosłą.
Słowa danego w południe dotrzymałem;
kocham Cię - nigdy nie skłamałem.
20.06.A.D.2008
Konrad Staszewski
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Konrad Staszewski · dnia 05.07.2008 13:25 · Czytań: 541 · Średnia ocena: 2 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora: