próbuję ciebie rozszumieć
kiedy się liścisz
wtedy nas najwięcej

Dostarczyłeś mi wspaniałej przyjemności czytania na głos, szczególnie drugą zwrotką.
Dziękuję i pozdrawiam

Wiolinku wiesz, że Twoje miniaturki wywołują uśmiech przy czytaniu, taki od serca?
Już kiedyś Ci pisałam, że jesteś niesamowity w swoim pisaniu
próbuję ciebie rozszumieć- próbuję ciebie zrozumieć -kiedy się liścisz - kiedy się uśmiechasz, kiedy się złościsz, cieszysz, płaczesz i kiedy dzielisz wszystkie te emocje razem ze mną - wtedy nas najwięcej
Takie moje widzenie, Twojej miniaturki
Takie małe cudeńko a jak można się przy nim rozmarzyć
Dziękuję za tę możliwość
Pozdrawiam ciepło uśmiechem

Witaj Julando. Cóż za wykwint to jedzenie! Chciałoby się posmakować...
Na tomik muszę uzbierać trochę ochoty, trochę szczęścia, i ludzi którzy zechcieli by mnie czytać... Dziękuję że jesteś wśród nich. Pozdrawiam serdecznościami.

Otko, to ja dziękuję...że mnie zauważyłaś. Pozdrawiam.

Witaj Abisynie. To miłe że coś to pisanie znaczy.że to wędrowanie słowem, znajduje swoją przystań. Pozdrawiam dziękując za dobre słowo.

Witaj Kushi. No to znowu urosłem...jak zawsze po Twoich ciepłych komentarzach. Pozdrawiam promykiem.

Witaj Bogno. Tak miło stać obok takiej sekundy... Dziękując, pozdrawiam.

Witaj Wasienko. O masz! teraz to chyba się z tego miejsca nie ruszę...Poddam się rozkoszy Twojego słowa... Serdeczne dzięki.

Witaj Mario. Serdecznie dziękuję. Pozdrawiam.

Witaj Iweto. Miło kiedy bezdrożami słowa da się jeszcze tak daleko ujechać....Czuję się przytulony..... Pozdrawiam serdecznie.

Witaj Bosski. Tak chciałbym wiele takim niewiele....Dziękuję za zawsze pokrzepujące słowo...I Tobie wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.

zostawiam ślad bytności i garść pochwał.
nieskończony mój zachwyt nad nieskończenie polną
i liścisz się

serdecznie!