- Nie zrozum mnie źle, ale nikt nie potrzebuje twojej krwi…
- Słucham?
- Nikomu nie jest ona potrzebna i nikt nie chce mieć jej na rękach. Widzę, co robisz. Przestań. Sądzisz, że to komukolwiek coś da? Nie. Znam cię dłużej niż ktokolwiek i wiesz, że nie potrafię kłamać. Dlatego proszę, nie po raz pierwszy zresztą, daj sobie spokój. Jeśli musisz umrzeć, zrób to jakoś inaczej, dobrze? A jutro wszystko zaczniesz od nowa. Nie patrz tak głupio, to naprawdę dobra rada. Przynajmniej coś się ruszy i może nie będzie konieczne wysłuchiwanie twoich rezonerskich rozważań na temat… cholera! wszystkiego. Nie jesteś głupi i czasem, wydaje mi się, zdajesz sobie z tego sprawę. Tylko czasem. Wtedy cię lubię bardziej niż zwykle. Sam też się lubisz bardziej niż zwykle. Nie spuszczaj wzroku, kiedy mówię! Tak, dokładnie! Wbrew pozorom lubisz się, lubisz siebie, zakłamany bydlaku! Skąd ta nowa maniera? Nie mam pojęcia (mogę się jedynie domyślać), ale nie służy ci. Twoje depresje są naprawdę trudne do zniesienia. Ale po co ci to mówię, przecież sam wiesz najlepiej. Przecież sam już nie masz siły. Ani na depresję ani na życie, ani, tym bardziej, na śmierć. O chęciach nie mówię, chęci to zupełnie inna bajka. Ludziom ciężko, kiedy na to patrzą. Patrzą na ciebie, a widzą… no właśnie, kogo? Wiem doskonale, że już dawno przestałeś patrzeć w lustro. Boisz się, prawda? Kogo zobaczyłeś ostatnim razem? Co…? Mi możesz powiedzieć, bo jeśli nie mi, to komu? Nie masz zbyt wielu opcji, mój drogi. Patrzysz z wyrzutem, chcesz coś powiedzieć? Pewnie o nich? Oni czekali, czekali bardzo długo. Próbowali nawet pomagać, ale ty nie chciałeś tego widzieć. Powtarzam się, ale wiedz, że nikt nie weźmie za ciebie odpowiedzialności. Zostałeś sam, więc jesteś już blisko końca. Nie powiem już nic więcej, nie powstrzymam cię, po prostu ostrzegę po raz ostatni. Zostałeś sam, bo chociaż jestem tu z tobą, to przecież nikt normalny nie mówi do lustra…
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
mattmeister · dnia 23.07.2012 07:52 · Czytań: 773 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora: