6. Posterunkowy po raz ostatni - Alfeusz
Proza » Obyczajowe » 6. Posterunkowy po raz ostatni
A A A
Posterunkowy po raz ostatni

Wasyl z Majdanu, zgodnie z obiegową opinią, był uznawany w okolicy za mistrza w pędzeniu gorzałki z gryki. Toteż posterunkowy Szuprowicz często wpadał do jego gospodarstwa na niespodziewaną kontrolę. Przeszukiwał systematycznie, krok po kroku, z upływem lat z coraz większą determinacją, wszystkie kąty i zakamarki w obejściu, poszukując dowodów nielegalnej produkcji. Za każdym razem jednak czekało go rozczarowanie, gdyż zawsze znajdował tylko jedną butelkę trunku, a posiadanie jednej butelki nie było przestępstwem, ani nie stanowiło dowodu przestępstwa. Odchodził więc, jak to się potocznie mówi, zawsze z niczym. Ale, szczerze mówiąc, odchodził niezupełnie z niczym.
Wasyl, obserwując coraz bardziej zmęczonego i rozczarowanego funkcjonariusza, dochodził do wniosku, że tamten ma już dosyć wykonywania żmudnych czynności urzędowych. Korzystając z chwilowej przerwy, na jaką kontrolujący sobie raczył pozwolić, uważnie zaglądał mu w zmęczone oczy i uśmiechając się filuternie oraz zaciągając śpiewnie, pytał:
- Panie posterunkowy, czy oficjalne czynności kontrolne zostały już zakończone?
- Nie mam na was, Wasyl, już siły! Ja wiem i wszyscy wiedzą, że pędzicie! Ale nie mogę znaleźć na nic dowodu. Więc szczerze mówiąc, na dziś mam i tej kontroli i was już dosyć!
- Czy w takim razie pan władza zakończył kontrolę i teraz mamy chwilkę dla maleńkiej prywatności?
- Niech was szlag, ale niech tak będzie! Posterunkowy machał ręką z nieukrywanym rozczarowaniem i rezygnacją.
- W takim razie teraz zrobimy maleńką próbkę.
Wasyl po tych słowach brał do ręki flaszkę i nalewał dwie spore, szklane miarki. Patrząc sobie w oczy, pan władza i szary obywatel zgodnie wypijali ognistą zawartość szklanych czaszek.
- Jak wy to robicie, że ona taka dobra?
- Dobra, bo zakazana.
Posterunkowy Szuprowicz przychodził też czasem do dziadka Ado, nie tylko dlatego, że byli dalekimi krewnymi. Wiedząc, że Wasyl i dziadek są przyjaciółmi, próbował znaleźć u dziadka potwierdzenie na to, że Wasyl pędzi bimber. Kiedy w pewnej chwili zaczynał świdrować oczyma i zadawać dziadkowi podchwytliwe pytania, dziadek nagle tracił swoją wrodzoną delikatność i dowcip.
Obrzucał przybysza zimnym spojrzeniem i twardym głosem odpowiadał:
- Ty mnie nie próbuj podchodzić, bo nic nie wskórasz. Mnie do sprawy Wasyla nie mieszaj, bo ja nic nie wiem, a plotkami się nie zajmuję. A nawet jakbym coś wiedział o tym bimbrze, nie pomogę ci. Zamiast tracić czas na zabawę z Wasylem w kotka i myszkę, spróbuj połapać prawdziwych, groźnych przestępców!
17 września posterunkowy przyszedł do domu Wasyla i powiedział, że chce podziękować i się pożegnać, gdyż czuje, że przyszedł do niego już po raz ostatni.
- Wtedy widziałem posterunkowego Szuprowicza ostatni raz – mówił po trzech latach Wasyl do dziadka Ado, wspominając tamtą ostatnią kontrolę.
- A dzisiaj coś czuję, że widzę ciebie Adolku po raz ostatni.
W ich oczach pokazały się łzy.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Alfeusz · dnia 01.08.2012 12:40 · Czytań: 734 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 1
Komentarze
zajacanka dnia 02.08.2012 00:53 Ocena: Świetne!
Ech, świetny kawałek! Treściwy, z humorem, ale i niteczką smutku na końcu. Opuściłam kilka poprzednich, ale zaraz wracam!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Zbigniew Szczypek
02/05/2024 06:13
Hej Kaziu Jako żywo przeniosłem się w czasy odległej… »
Zbigniew Szczypek
02/05/2024 05:20
Marianie Tym razem przyciągnął mnie tytuł, a nie… »
Dzon
01/05/2024 21:18
Ok. Sprawdzę z czytaniem na głos, ale dopiero jak nie będzie… »
Dzon
01/05/2024 21:16
Dzięki. Prawdę mówiąc ten tekst jest tak stary, że o nim… »
Janusz Rosek
01/05/2024 16:09
Dziękuję za komentarz. Mieszkam, żyję i pracuję w Krakowie,… »
Zdzislaw
01/05/2024 13:50
Dzon, no i w porządku ;) U mnie, przy czytaniu na głos,… »
Kazjuno
01/05/2024 12:25
Jako słaby znawca poezji ucieszyłem się, że proza. Hmmm!… »
SzalonaJulka
01/05/2024 00:14
Bardzo dziękuję za zatrzymanie się :) Dzon, ooo, trafiłeś… »
Dzon
30/04/2024 22:22
Bardzo mi się spodobało. Płynie dynamicznie. Jestem fanem… »
Dzon
30/04/2024 22:08
Widać,że tekst jest bardzo osobisty. Takie osobiste… »
Dzon
30/04/2024 21:53
;-) Uśmiechnąłem się. Jest koncept. Może trochę do… »
valeria
30/04/2024 16:55
Nie bardzo rozumiem:) »
valeria
30/04/2024 16:54
Fajne »
valeria
30/04/2024 16:53
No ja przepadam:) »
valeria
30/04/2024 16:52
Ja znowuż wychwalam Warszawę:) »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
Ostatnio widziani
Gości online:134
Najnowszy:dompol.2024