Ziemia do astronauty - Stefanowicz
Poezja » Wiersze » Ziemia do astronauty
A A A
Niech pan opowie, panie Neil,
jak panu z taką nieważkością.
Jak można by opisać ten
krok, tak niewielki dla ludzkości.

Czy tam, gdzie właśnie stoi pan,
jest jeszcze g, jak grawitacja?
A może zechce wmówić nam,
że pan zamierza stamtąd wracać?

My swoje wiemy, panie Neil,
możesz pan mówić lub nie mówić.
My wiemy swoje, tylko że
ten lot się tak cholernie dłuży.

A jeśli ma pan problem, czy
w kwestii odlotów i wyborów,
łączą tam jeszcze z Houston i...
No dobra, jasne. Bez odbioru.


Do niezobaczenia, Panie Armstrong.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Stefanowicz · dnia 26.08.2012 20:05 · Czytań: 834 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 11
Komentarze
Miladora dnia 27.08.2012 14:13
pod innym niebem panie Neil
dziś szczęścia szukasz – w innych gwiazdach
o ziemskim życiu może śnisz
cóż – pewnie podróż to ostatnia


Do byćmożekiedyśzobaczenia, panie Armstrong.

Ładne pożegnanie, Pawłuś.
Stefanowicz dnia 27.08.2012 14:53
Dzięki Milu, chociaż z odbioru wiersza tutaj i nie tutaj wnioskuję, że jest kiepski. Miał być o Armstrongu, ale i nie o nim. O człowieku, ale nie tylko, w tle. Nie wyszło. Cóż, nie zawsze wychodzi. Może siądę kiedyś do totalnej rekonstrukcji tego wiersza.
Tomek i Agatka dnia 27.08.2012 15:11
Człowiek, który przeszedł do historii, a wraz z nim jego słynne zdanie:

'To jeden mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości'

Urodzony 5 sierpnia 1930 roku w Wapakoneta w stanie Ohio, zmarł 25 sierpnia 2012 roku.

Na pytanie - czy człowiek powinien wylądować na Księżycu odpowiedział:

'Zrezygnowanie z podróży na Księżyc można porównać do sytuacji Kolumba, gdyby zbliżywszy się do wybrzeży Nowego Świata na odległość 80 kilometrów, zawrócił do Europy z meldunkiem dla Królowej Izabelli'

Za sterami wyremontowanego przez siebie samolotu zasiadł mając 16 lat.

Spędził w kosmosie łącznie: 8 dni, 14 godzin, 12 minut i 31 sekund.

Człowiek, który wierzył w marzenia, dokonał niemożliwego, myślę że i tam gdzie jest teraz, ma swoja misję.

Na Ziemi (za życia) tak bardzo nie doceniamy ludzi!

To tyle w ramach wspomnień...

A wiersz, jak zawsze cudny! I daje do myślenia, zwłaszcza ostatnia strofa:

A jeśli ma pan problem, czy
w kwestii odlotów i wyborów,
łączą tam jeszcze z Houston i...
No dobra, jasne. Bez odbioru.

Do niezobaczenia, Panie Armstrong.'

Życie niestety mija zbyt szybko, i nikt na koniec nie pozostawia nam wyboru. Nikt (z nikim nie będzie się łączył) nikogo nie zapyta o zdanie! Niestety! A powrotów brak! Skoku można dokonać tylko za życia! A i tak znajdą się tacy, co zechcą wszystko podważyć i dorobić własną teorię. Smutna rzeczywistość! I trzeba nam żyć z tą świadomością.

'do niezobaczenia' - Można to w dwóch aspektach.

* Widzę, że pisałam w trakcie Twojej odpowiedzi;)

I nie chrzań, że nie wyszło, chyba się nie doceniasz! Ja czytam!

Pozdrawiam;)


Ps. Zastanawia mnie tylko ta rozbieżność między wersem Twoim czwartym. Odbieram tak, że nawiązując do jego słynnego zdania, jednak opisujesz już tę nieważkość połączoną z odejściem;)
Miladora dnia 27.08.2012 16:02
Cytat:
chociaż z odbioru wiersza tutaj i nie tutaj wnioskuję, że jest kiepski.

Nie jest kiepski, chociaż faktycznie mógłby być troszeczkę bardziej dopracowany. ;)
Mnie wzruszył, bo jest prosty i niepompatyczny.
I gdybym miała wybierać sobie jakieś epitafium, wybrałabym w podobnym stylu.
W odpowiednim czasie złożę u Ciebie zamówienie, Stef. :D

Buziaki.
Stefanowicz dnia 27.08.2012 16:48
Cytat:
Nie jest kiepski, chociaż faktycznie mógłby być troszeczkę bardziej dopracowany. smiley
Mnie wzruszył, bo jest prosty i niepompatyczny.
- Pełna racja. Wyszło beaujolais nouveau, bo nie poleżakowało odpowiednio długo. Miało być prosto, dla odmiany :))
Stefanowicz dnia 27.08.2012 16:53
Cytat:
daje do myślenia, zwłaszcza ostatnia strofa:
- bardzo Ci dziękuję Agatko i Tomku, za to, że chce Ci się poszukać, pogrzebać w treści. Niestety tutaj prostota zapisu ukryła nieco intencje autora. Skoro trzeba tłumaczyć się za wiersz, to znak, że wymaga on przemyślenia:
Czwarty wers:
krok, tak niewielki dla ludzkości - a co to za wielka rzecz, kiedy umiera jeden człowiek. Kiedy chodził po księżycu, to co innego...
Buźka, TiA.
Abi-syn dnia 27.08.2012 17:35
Steff, udźwignąłeś, było ciężko, bo materia nielekka aczkolwiek minus sześć G, cały księżyc i nieziemski krok:

- może być bez over
julanda dnia 28.08.2012 23:01
Hm, przepraszam, zamyśliłam się, bo wierszyk, jak dla dzieci, a ma w zamyśle porządniejszy szkielet. Ale to tylko moje zdanie. Rytm do szkolnej recytacji, na końcu pasuje dygnięcie deklamatorki, i ? Klaskać, a może cisza? Mam dylemat.
Postać pierwszego człowieka na księżycu zapamiętałam jak ze snu, bo właśnie z niego obudzili małą dziewczynkę, aby w środku nocy pokazać na niedużym ekranie scenę, która weszła do historii ludzkości.
Może po którymś czytaniu "zaklimatyzuję" wybraną przez Ciebie formę, ta w każdym razie gra na emocjach. Nie piszę wierszy tematycznych, ani okolicznościowych poza własnym stanem ducha, tym bardziej jednak wyrażam uznanie, że Ty się podejmujesz takich wyzwań.
Zamyśliłam się jednak na dobre, smutno jakoś, a czas ma miarę inną niż sekunda, od punktu do punktu w historii. W kosmosie gwiazdozbiory. Chwila na Ziemi...
Pozdrawiam!
Stefanowicz dnia 29.08.2012 23:20
Abi, dzięki, bez over.
Jula, miało być prosto, ale pod prostotą miało być to coś co zobaczyłaś, chociaż szkielet, który ujrzałaś jest zbyt rachityczny. Wiersz nie jest zły ale dobry też nie. Niestety. Poprawię się. Buźka. P.
Zola111 dnia 07.10.2012 21:08
Stepowiczu,

to dobry tekst i nie widzę powodu, żebyś miał być niezadowolony.

Czytam także treść między wersami. I zamyśliłam się. Ważkie pytanie.

Pozdrawiam,

spóźniona z.
Stefanowicz dnia 07.10.2012 22:45
Jak Ty to robisz Zolu, że tak dobrze mnie rozumiesz? Dziękuję, że znalazłaś tu coś oprócz epitafium dla zmarłego. Buźka. P.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty