Lubię, jak kobieta tak pisze i mówi, lubię śmiałość w sferze erotycznej.
Nawet za cenę gromów, które mogą polecieć z lewa i z prawa.
To dobry, treściwy, intensywny wiersz, który jest jednocześnie świetną prowokacją artystyczną, bo sztuka, m.in, powinna prowokować, nie tylko do namysłu i refleksji, ale samą sobą i w sobie.
Lubię mocną erotykę, opakowaną jak u Ciebie, w odpowiednio, bardzo uważnie dobrane słowa, bo czasem można przekroczyć tę cienką granicę...
Jak zwykle czytam sercem, zmysłami, instynktem i intuicją (nigdy rozumem - w przypadku poezji to nie zagra) i podoba mi się to, co czytam.
Widziałem to w mej bujnej wyobraźni i wiem, że nic bym tu nie zmienił, co najwyżej tytuł dałbym po angielsku, bo niemieckiego organicznie nie cierpię