to raczej nie jest temat do rozmowy pod wierszem, tylko na forum, ale niech już będzie, że odpowiem

.
nie ma granicy, owszem, ale jest jakiś utarty system poetów wyżej cenionych, jest poezja (może tym razem nazwę ją "współczesną"

pisana na tego typu portalach, gdzie nie ukrywam, są wybitne jednostki i jest zwyczajne pisanie dla pisania, grafomaństwo mniej lub bardziej. w sumie można tak wymieniać godzinami. owszem, nie ma jakiś sztywnych ram, żadnych szkół, to się w sobie ma bądź też nie, ale nie popadajmy w paranoję, dorobek artystyczny ludzi cenionych w tej dziedzinie o czymś świadczy i nie nazwała bym tego profesjonalizmem, bo na boga, mówisz o poezji jak o pracy czy czymś równie rzemieślniczym. Uprawnień owszem nie trzeba, ale to nie oznacza, że każdy napisany tekst (nawet dobry) czyni nas poetami.
" Co nie zmienia faktu, że, aby pisać, trzeba nadwrażliwości, empatii, wyczucia, zmysłu obserwacji, dystansu, ogromnego wyczulenia na świat. " - oczywiście wszystkie te cechy posiadasz zapewne, ale własnie niemalże ZAWSZE czuję u Ciebie dokładnie fabrykowanie sprawnych warsztatowo bzdet.
Brzmi to może nad wyraz niemiło, nie to miałam na celu, nie ujmując ani Tobie ani powyższemu utworowi, który jak już mówiłam podoba mi się.