Siedziała przy barze. W króciutkiej czarnej sukience, z ustami umalowanymi zbyt czerwoną szminką. Najpierw zupełnie jej nie dostrzegałem, ale gdy nieporadnym ruchem wylała piwo na spodnie, a potem przepraszała patrząc wystraszonymi, szeroki otwartymi oczami, wiedziałem, że już po mnie.
Co dziwniejsze, budziła uczucia, których się nie spodziewałem. Wręcz ojcowskie.
Więc kiedy po raz pierwszy stanęła przede mną naga, z zaczerwienionymi wstydem policzkami rzuciłem jej szlafrok mówiąc, żeby się nie wygłupiała.
Była tak niewinna. Tak dziecinna. Przy kubku gorącego mleka, opowiadała o swoim parszywym życiu.
Boże, jak na bagnie mógł wyrosnąć taki kwiat?
A ja? Och, bardzo prosto było zwierzać się temu dziecku. Poznała sekrety wszystkich tatuaży, blizn i ....zer na koncie.
Kupowałem jej zabawki, a ona słodko nadymając usta, pokazywała czego chce jeszcze.
Jak mógłbym odmówić.
Sam nie wiem kiedy to poczułem. Drobne ukłucie gdzieś w sercu. Jedno, drugie, kolejne.
Ta mała owinęła się wokół, a potem wbiła drobniutkie ząbki, prosto w pulsujące nadmiarem emocji żyły. I piła, piła, piła.
Gdy osłabiony, zacząłem tracić równowagę, spróbowałem ją strząsnąć.
Ale wtedy pokręciła główką, a jej paluszki, tańcząc po złotym cyferblacie najnowszej zabaweczki zaczęły wybijać numer, który znają wszystkie dzieci.
- zginiesz ze mną - szepnęła, ukradkiem ocierając łzę.
Moja słodka Kanianka.
Jak mógłbym do tego dopuścić.
Link
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt