NO coż widać, żę tekst, dość osobisty i nie wszystko da się odczytać poprzez własne doświadczenie.np:
"zatrzymujesz się Julio w tym samym miejscu
wtedy pierwszy raz słyszałaś Autumn leaves" - tak jak tutaj, nie wiemy gdzie się Julia zatrzymała, ani po co i jaki wpływ na losy miało słuchanie Autumn meaves,kto akurat śpiewał(może Edith Piaf, a może Iggy Pop) . Ale to nieważne, bo i tak się komponuje. Ładne obrazki tutaj narysowane. Generalnie świat to wioska i wiele rzeczy niezależnie od miejsca smakuje podobnie (uczucia). Z nieładnych rzeczy, które trafiłem, to rozpruty brzuch ciszy. Co do drzew na które zwracał uwagę miodus, to u mnie nie wywołują takiego wrażenia. Tu racvzej jest to chyba zapis takiej swoistej zachłanności życia, zasada "czerpać garściami" to fajne. Wszędzie pełno drzew, ale i tak chodzimy do lasu, żęby mieć jeszcze większą przyjemność
Ładny, prosty wiersz. Opowiada mi historię i robi to sensownie. Podoba się
pozdrawiam