Fuki i żaby cz.19 - Mic
Proza » Fantastyka / Science Fiction » Fuki i żaby cz.19
A A A
Od autora: W tej części przekonamy się czy Gammon przeżył konfrontację z goblinami. Raksha będzie też miała pewnych niezbyt przyjaźnie nastawionych gości.

Obudziłem się i poczułem przyjemny zapach bagna. Podniosłem ciężkie powieki. Tak, mój węch się nie mylił.

Przy pojedynczych kępach trawy kwitły żółte kaczeńce, mały oliwkowozielony wąż przemknął obok mnie, brązowy ptak zakładał gniazdo w trzcinach. Po prostu zwyczajne bagienne życie. Tylko muchy były tutaj nadzwyczaj smaczne. Zjadłem kilka i cały czas miałem ochotę na więcej.

Mój obiad przerwało nadejście starej, pomarszczonej żaby w okularach przyklejonych do twarzy.

- A, tu jesteś Gammon. Szukałem cię. Dobrze, że już wstałeś.

- Ja też się cieszę z tego powodu. Kim jesteś? I gdzie ja jestem?

- Jestem lekarzem. Opatrzyłem wszystkie twoje rany. Wraz z innymi przenieśliśmy cię tutaj, abyś w spokoju odpoczął. Spałeś prawie dwa dni.

- Rozumiem, dziękuję. Co się stało z goblinami?

- Wszystkie uciekły jak tylko zobaczyły nasz oddział. Niestety, zdążyły trochę cię poharatać. Żałuję, że nie pojawiliśmy się wcześniej.

- Nie szkodzi. Gdyby nie wy, byłoby po mnie. A co z Calgornem i Montim?

- Obaj żyją. Monti był w fatalnym stanie, na szczęście znałem antidotum na truciznę, którą został potraktowany. Lata wojny z goblinami robią swoje.

- To świetnie. Rozumiem, że z Fuki i Zaedem też wszystko w porządku?

- Oczywiście. Chodź, pewnie chcą cię zobaczyć - zaproponował doktor.

- Czemu nie? - zapytałem retorycznie.

 

 

Choć na tym bagnie wspaniale się wypoczywało, wszyscy postanowiliśmy, aby wyruszyć w końcu do Żabigrodu. Jak to mówią, wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Fuki powiedziała, że widziała w okolicy wejście na spore wzniesienie i że mielibyśmy wspaniałe widoki idąc tamtędy.

Rzeczywiście, poruszając się przy krawędzi wzgórza widzieliśmy w dole wspaniałe krajobrazy, bagna, lasy, łąki, przecinające się rzeki. Podobały mi się te widoki, dlatego wlokłem się na samym końcu, chcą jak najbardziej wydłużyć drogę. Nie zauważyłem, kiedy podeszła do mnie Fuki.

- Chciałam jeszcze raz podziękować za twoje poświęcenia - oznajmiła, uśmiechając się.

- Nie ma sprawy. Zapomnij o tym.

- Nie zapomnę. Na pewno.

Kątem oka spostrzegłem, jak Zaed spojrzał na potężne i rozległe góry po drugiej stronie horyzontu i wzdycha ciężko. Gdybym wtedy z nim porozmawiał, może zaoszczędziłbym sobie i Fuki mnóstwa problemów.

 

 

Tymczasem w dość odległym miejscu.

Raksha, nucąc pod nosem jakąś rytmiczną melodyjkę, podlewała swoje kolorowe kwiaty. Te kołysały się, jakby były żywe i odczuwały radość z tej chwili. W pewnym momencie wiedźma zauważyła na ziemi jakiś nienaturalny cień. Spojrzała w górę. Na gałęzi jednego z drzew siedziała ciemnowłosa kobieta w czarnej sukience.

- Bardzo ładny ogród - odezwała się. - Zagadka też mi się podobała, tylko była trochę za łatwo, moim zdaniem. Szybko zgadłam.

- Niestety, spełniłam już życzenie w tym stuleciu. Wracaj do domu - odrzekła chłodno Raksha.

- Ale ja nie przychodzę po życzenie.

- Nie? Oryginalna jesteś.

- Dziękuję. Chcę źródła twojej mocy i wiecznego życia, zielonego kamienia. Zapewne cały czas nosisz go ze sobą, prawda?

- Nie jest na sprzedaż. Jeśli to wszystko, żegnam.

Xenia klasnęła dłońmi dwa razy. Zza drzew wyszli Fryderyk i Zorin.

- Wcale nie zamierzałam go kupować - stwierdziła Xenia.

- Chyba nie myślicie, że możecie mnie pokonać? - Raksha wyszczerzyła zęby. - Dobre sobie! - Zaczęła się śmiać.

- Nie nie doceniaj nas - odrzekła spokojnie dama w czerni. - Atakujcie, Zorin, Fryderyk!

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Mic · dnia 23.12.2012 09:47 · Czytań: 396 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Komentarze
Elatha dnia 30.12.2012 11:03
Krótko, ale treściwie. Ładny opis bagiennego życia, naprawdę malowniczy i łatwy do wyobrażenia. A to spory atut opisów. Dobrze, że sprytnej żabie nic się nie stało, ale wieszczy już nadejście poważnych kłopotów. Ciekawe, jakie powiązania ma Zaed i góry?

Drugi fragment to "mocny cios". Wszystko zaczyna się dziać bez żadnych wstępów. Ma to swój urok, nie przeszkadza mi, choć tak szybkie zakończenie fragmentu pozostawia niedosyt.
Cytat:
- Nie nie do­ce­ni­aj nas - od­rzekła spo­ko­j­nie dama w cze­r­ni. - Ata­ku­j­cie, Zorin, Fry­de­ryk!
To zdanie nie podoba mi się. Trudno powiedzieć, co ma na myśli Xenia. Widziałabym je na przykład w ten sposób:"Nie doceniasz nas, twój błąd - od­rzekła spo­ko­j­nie dama w cze­r­ni. - Zorin, Fry­de­ryk, atakujcie!".

Pozdrawiam serdecznie :).
Mic dnia 30.12.2012 11:32
Dziękuję za komentarz :) .
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Zbigniew Szczypek
02/05/2024 06:54
Jacku Bardzo to fajne jest i wbrew pozorom znów na czasie,… »
Zbigniew Szczypek
02/05/2024 06:32
Elimaga No przesympatyczne te owoce są, w nieco… »
Zbigniew Szczypek
02/05/2024 06:13
Hej Kaziu Jako żywo przeniosłem się w czasy odległej… »
Zbigniew Szczypek
02/05/2024 05:20
Marianie Tym razem przyciągnął mnie tytuł, a nie… »
Dzon
01/05/2024 21:18
Ok. Sprawdzę z czytaniem na głos, ale dopiero jak nie będzie… »
Dzon
01/05/2024 21:16
Dzięki. Prawdę mówiąc ten tekst jest tak stary, że o nim… »
Janusz Rosek
01/05/2024 16:09
Dziękuję za komentarz. Mieszkam, żyję i pracuję w Krakowie,… »
Zdzislaw
01/05/2024 13:50
Dzon, no i w porządku ;) U mnie, przy czytaniu na głos,… »
Kazjuno
01/05/2024 12:25
Jako słaby znawca poezji ucieszyłem się, że proza. Hmmm!… »
SzalonaJulka
01/05/2024 00:14
Bardzo dziękuję za zatrzymanie się :) Dzon, ooo, trafiłeś… »
Dzon
30/04/2024 22:22
Bardzo mi się spodobało. Płynie dynamicznie. Jestem fanem… »
Dzon
30/04/2024 22:08
Widać,że tekst jest bardzo osobisty. Takie osobiste… »
Dzon
30/04/2024 21:53
;-) Uśmiechnąłem się. Jest koncept. Może trochę do… »
valeria
30/04/2024 16:55
Nie bardzo rozumiem:) »
valeria
30/04/2024 16:54
Fajne »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
Ostatnio widziani
Gości online:123
Najnowszy:dompol.2024