Wchodzę do kuchni, wstawiam wodę na kawę
Na podwórze rzucam spojrzenie ciekawe
Zalewam płyn czarny, wdycham mocny zapach
Siadając w fotelu przy kwiatów atrapach.
Pierwszy łyk pociągam, usta sobie lekko parząc
wzrok mój przykuwa jedna cegła, która lekko drgając
Ze sciany bloku częściowo wystaje
Po chwili wahania niedbale wypada
Zaczynajac lawinę cały blok upada
Krzyk rozpaczy w powietrzu wiruje
Gdy placzace dziecko matka utulić probuje
Panika zaczyna zataczać swoje straszne koło
A ja mimo wszystkiego co się dzieje wokoło
Spokojnie sączę swoją kawe
Jakby dokładniej przyjrzeć się temu co tam jest
W oddali zakochaną parę, dostrzec uda się
Dziewczyna lezy na ulicy, ledwo oddycha
Chłopak nad nią klęczy, jej zycie ucieka
W chwili kiedy jej ostatnie tchnienie słychać
On z ziemi się podrywa, lecz nie może uciekać
Smutek opanowal nawet moje oczy
Lecz wciąż obserwuje co się dalej toczy
Krew dotychczas niewinnymi chodnikami plynie
Rozpacz namacalna w atmosferze ginie
Śmierc spaceruje ulicami licząc dusze
Nie chce na to patrzeć, ale muszę
Nadal jestem sama jak wierzba samotna wiatrem smagana
Bloki upadają jak klocki domina
Drzewa się zginają jak plastelina
Caly swiat unicestwia się powoli
Drąc wszystko na kawałki jak listki rukoli.
Wszystko co dotychczas życiem miastowym było
Wesolym gwarem radośnie tętniło
Leży teraz umiera powoli
By caly swiat zniszczyć wbrew naszej woli
Patrząc jak swiat dobiega końca,
Myśl mnie przeszywa gorąca,
Ze choć nikomu nigdy nie pomogłam
Wiec życie tylko pozornie szczęśliwe wiodłam
Zawsze dobrą kawę pilam
I tym siebie uszczesliwiłam
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt