Zawsze zadziwiał mnie stan zaraz po przebudzeniu. Jakiś bub wrzeszczy "marchewka", a ja dopiero ostrze na skojarzenie "pomarańczowy". I chuj, nie marchewka.
Ten ogłuszający dramat zwapnienia, obcieplenia się nieuświadomionym stanem kilkugodzinnego nieżycia zadziwia mnie o wiele mocniej niż nagłe, ocieplające uczucie niemocy świadomego stanu kilkugodzinnego życia.
Człowiek jak stary dziad.
Czasem leże jak ten trup i myślę, że jutro wygram z budzeniem i będę świadoma jak nigdy. I racja, zawsze jest nigdy.
Jednak największym skandalem jest to, że stan oddychania razem z kordłą przerywamy nagłym uświadomieniem sobie zajścia istnienia łazienki i samym chodem do niej.
I ta niezwruszona szuja, kordła pochłania nasz stan na dobre i zachowuje w zarodku na swojej powierzchni. Zaraz po łazience możemy ten stan swobodnie odkopać. Ale broń Bobrze pracowity i silny!! Wystarczy powiew tamtej duszącej i słodkiej nieświadomości bycia na naszą świadomość dopiero co ożywioną wodą, pastą i szczotką by zrezygnować...lub ulec. Wołajmy zatem głośno "pomóż o Bobrze!! Dajże mi siłę drewna, które muszę nieść na plecach!". Niektórzy wtedy kładą się do łóżka i wszystko się zgadza.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt