O Słońcu i Księżycu - Lizabett
Proza » Miniatura » O Słońcu i Księżycu
A A A
Od autora: Wracam po długiej przerwie, kto za mną tęsknił?:D A tak na serio, to jestem ciekawa, jak zareagujecie na moje wypociny z dawnych lat. Proszę nie traktować tego tekstu na serio, gdy go pisałam, nieopierzony dzieciak był ze mnie i wrzucam go bardziej dla zabawy, bo braki to on ma i to spore;). Ale darzę go sporym sentymentem i nie mogłam się powstrzymać. Wisi też na paru innych forach, opinie są rożne... Jej, jeszcze tak długiego wstępu nie pisałam.

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, jak to w baśniach bywa, panował mądry i sprawiedliwy król. Władca miał dwie piękne córki, bo wiadomo, że bez księżniczek baśnie nie mają prawa istnieć.

Starsza z nich, urocza i złotowłosa ulubienica ojca, przypominała słońce. Tak dobra i radosna musiała przecież być dniem, wspaniałym, jasnym i gorącym. Księżniczka miała błękitne jak letnie niebo oczy i wspaniałą różaną cerę, kochała wszystkich wokoło, czy to ludzi, czy zwierzęta.

Słoneczne królewny powinny posiadać równie pogodne imiona, godne następczyń tronu. Baśnie już dawno mianowały ją Laylą, nie mogła protestować.

Layla była słońcem, upalnym, błogosławionym słońcem, które czyniło szczęśliwymi wszystkie napotkane po drodze osoby.
Przecież baśnie nie pozwalają pamiętać, że nawet słońce może czasem przygrzać za mocno.

Młodsza siostra Layli nie przypominała jej ani odrobinę, bo czymże stałaby się baśń bez tak bardzo różnych od siebie księżniczek?
Druga z dziewcząt była ciemna i ponura niczym noc, o czarnych włosach i zimnych oczach oraz cerze bledszej, niż sam księżyc. Młodsza siostra musiała być zła, gdyż bez tego przerwałaby opowieść.
Baśnie nie lubią przerwanych opowieści.

Meredith – legendy nazwały ją Meredith – niczym noc zapragnęła pokonać dzień i pozbawić tronu słońce. Noc jest ciemna, bardzo złowroga, nikt nie kocha nocy tak jak dnia. Baśnie zapomniały, że na noc czeka każdy zmęczony dniem.
W świecie baśni zmęczenie i troski nie istnieją.

Ojciec księżniczek kochał je obie, musiał kochać obie, ale nie po równo, baśnie nie przewidują wyjątków. Nie, Mery – tak zawsze zdrabniały jej imię legendy – nie miała prawa czuć się zazdrosna o Laylę. Ani trochę. Opowieść musi się toczyć, ojciec musi faworyzować starsze dziecko, tak jest dobrze, tak jest właściwie, baśnie nie uznają sprzeciwów. Layla był piękna, nie kapryśna, o nie, tego baśnie nie pozwalają wiedzieć. Layla kochała wszystkich, nie była dumna – przecież w baśni nie może. Layla robiła wspaniale wiele rzeczy – idealna królewna.

Bo to nie tak, że Meredith czuła się nieszczęśliwa, w baśniach nie ma miejsca na takie uczucia, o nie, druga królewna powinna być zła, jakżeby inaczej historia się toczyła? Mery też nie zazdrościła Layli, nie zabiegała o uwagę ojca, o nie, w końcu nocy nikt nie obchodzi, noc zawsze chce tylko władzy i korony, zawsze.
Jakby baśnie pozostawiały jakiś wybór.

Mery nie kochała Layli, nie mogła jej kochać. Noc nienawidzi dnia, w baśniach noc zawsze nienawidzi dnia.
I choć księżyc nie istniałby bez słońca, tak jak dzień nie istniałby bez nocy, a światło bez mroku.
Nie żeby baśnie to obchodziło.

W końcu dzień pokonuje noc, jak to w baśniach bywa, i tak jest dobrze, tak jest właściwie, bo nie ma już ciemności, jest światło, a błogosławione słońce świeci jasno i nikt nie jest zmęczony, nie może.
Baśnie nie pozwalają pamiętać, że czasem, coraz częściej, słońce grzeje zbyt mocno.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Lizabett · dnia 06.06.2013 08:12 · Czytań: 1291 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Komentarze
al-szamanka dnia 07.06.2013 20:45
Czytam ten tekst po raz trzeci, wczoraj zrobiłam to dwa razy... i powiem Ci szczerze - wolę Twoje dzisiejsze teksty, bardzo wolę :)
Starałam się w nim czegoś doszukać, bo sądzę, że chciałaś w nim coś powiedzieć. Owszem, pięknie napisany, ale...

Pozdrawiam :)
Wasinka dnia 07.06.2013 21:42
To taka jakby trochę nagonka na baśnie i wartości, które pokazują, na ich jednostronność, a przez to czasem zwodniczość, na jednopłaszczyznowość ukazania problemu, na zbyt wielką prostotę w patrzeniu na problem. Na powierzchowność i stereotypy. i pewnie nie konkretnie o baśnie tu chodzi, ale o ludzi, którzy nie widzą, że życie nie jest tak proste, że oprócz bieli i czerni, jest również szarość jako symbol niejednoznacznych odpowiedzi, spojrzenia pod podszewkę, ogarnięcia złożoności problemu.
Pomysł interesujący, wykonanie też całkiem zgrabne, choć pogrzebałabym tu i ówdzie.
Troszkę zaburzyło mi rytm to, że odnośniki do baśni początkowo (i później też, ale już nie tylko) wskakują dopiero na końcu akapitu, myśli, a w pewnym momencie wkraczają również na "teren" pojedynczych stwierdzeń i wydaje się tego za dużo. Gdyby każdą z tych pojedynczych myśli, stwierdzeń troszeńkę rozbudować, żeby wtręty zarzutów do baśni były niejako puentą dla każdego akapitu, byłoby według mnie czyściej/ładniej kompozycyjnie.
Podoba mi się taki układ, ostatnie zdania akapitów brzmią jak mantra jakowaś.
Ogólnie - podoba mi się pomysł. Ale dodam - że baśnie uwielbiam.

Pozdrawiam księżycowo.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:185
Najnowszy:Janusz Rosek