Tak - Davos - "Czarodziejska góra" Tomasza Manna.
Nieźle wszedłeś w klimat, Ceceron.
I dlatego dobrze byłoby dopracować ten wiersz do jednakowego metrum, bo nic w nim nie uzasadnia przełamywania rytmu.

Pozwól, że Ci wskażę miejsca, gdzie można by coś zmienić:


- szybciej starzeją się niż oddech?


Masz 10 zgłosek - za dużo o jedną.
Może - u mnie jest dobrze / śpię w gorączce (albo śpię z gorączką)?


Masz średniówkę 4/5, a powinna być 5/4.
Można - gdy z tej gorączki / znów coś wyśnię - 5/4.

Ta zwrotka w ogóle wypada z ogólnego rytmu, gdyż przeszedłeś na metrum 10/5/5:
- poza tym czy­tam pusz­czam ad­ap­ter
wal­ca­mi mnożę mi­nu­ty w takty
każdy jest tutaj tro­chę Ba­co­nem
i z ido­la­mi cu­dzy­mi wal­czy
Ujednoliciłabym, odejmując po jednej zgłosce.
Na przykład:
- poza tym czytam gra adapter
walcami zmieniam chwile w takty
tu każdy trochę jest jak Bacon
i z idolami innych walczy


Dlaczego do nosa? Do czoła, do skroni?


Masz znowu średniówkę 4/5, a nie 5/4. Ale można zmienić na:
- w nocy gdy znów mnie chwycą dreszcze -
Z "me" bym zrezygnowała, dając - to ulubione jest zajęcie (wiadomo, że piszącego).

W tej zwrotce natomiast łamiesz rytm, przechodząc niespodziewanie na rym męski "chwil/dni", co daje metrum 8/5/3 w tych wersach:
za­łą­czam w li­ście bu­kiet chwil
ze­bra­nych w cięż­kiej me­lan­cho­lii
każdą su­szy­łem wiele dni
wci­ska­jąc mię­dzy sen i obiad
Ponadto nie stosujesz w innych zwrotkach rymów "aa", więc ten tkwi tu jak rodzynek w cieście.
Może coś w tym sensie:
- za­łą­czam w li­ście bu­kiet minut
ze­bra­nych w cięż­kich me­lan­cho­liach
każdą su­szy­łem wiele godzin
wci­ska­jąc mię­dzy sen i obiad
Rym melancholiach/obiad bardziej się wpasowuje.

No to miłego