Gwiazdkowa czerwień - po korekcie - akacjowa agnes
Proza » Miniatura » Gwiazdkowa czerwień - po korekcie
A A A
Od autora: Spróbowałam zmienić ten konkursowy tekst. Czy jest lepszy? Nie wiem.
Taka była moja pokuta, więc proszę o rozgrzeszenie :)

- Cześć, kochanie. Lepiej dziś wyglądasz. Przywiozłam Michałka. Profesor uznał, że już mogę. Spójrz, jaki on piękny.

Chyba zwariowałaś. Na cholerę go przywlekłaś?!

- Chodź. Chcesz potrzymać?

Nigdy w życiu! On dla mnie nie istnieje.

- Widzę, że nie dasz się przekonać. Rozumiem, też przechodziłam depresję poporodową. Przeszło mi pod koniec trzeciego miesiąca, czyli jeszcze chwila a będziesz po.

Co ta kobieta bredzi? Ja nie mam żadnej depresji. Po prostu nie chcę znać tego bękarta.

- Macie pięknie przystrojone choinki w ogrodzie. Widziałaś?

Nienawidzę świąt. Nie wiesz?!

- Za dwa dni przyjedzie Karol z Julią. Będą u nas parę dni a potem jadą do rodziców Julii.

A co mnie obchodzi mój brachol? Jak był mi potrzebny, to go nie było. Miał być wtedy ze mną w domu. Wolał kumpli. Potem spieprzył na zachód. Braciszek od siedmiu boleści.

- Może jednak zajrzysz do wózka. Michałek jest śliczny i taki grzeczny. Prawie wcale nie płacze. Ty byłaś bardziej płaczliwa.

Idź już, kobieto, bo trujesz. Nie widzisz, że nie chcę go znać?

- Izuniu, to takie małe, niewinne stworzenie.

Jak mogliście zmusić mnie do urodzenia tego dziecka?! Nie wybaczę wam nigdy! Wszystkiemu winien ten pierdzielony klecha. Zrobił wam pianę z mózgów.

- Podejrzewam, że dlatego nie czujesz bliskości do małego, bo nie urodziłaś naturalnie. Cesarka była konieczna, ale kobieta wtedy nie ma tej przyjemności…

Bla, bla, bla. Jasne, skóra na brzuchu wisi mi jak stary, połatany balon. Ohyda. Sama przyjemność. Nie chcę tego słuchać. Długo tu jeszcze będziesz?

- Siedzisz taka nieobecna. Nawet nie wiem, czy mnie słyszysz. Gwiazdka to taki ciepły i serdeczny czas. Spojrzałabyś chociaż na mnie. Ja jednak wierzę, że wszystko wróci do normy. Przekonasz się.

Jakiej normy? Przestań, mamo. Gdy słyszę dzwoneczki, rzygać mi się chce. Gdy widzę światełka i bombki, najchętniej podłożyłabym ogień. Kolędy działają na mnie, jak środek przeczyszczający. A najgorsi są przebierańcy. Nienawidzę ich. Niech zdychają jeden po drugim.

- Dobrze cię tu karmią? Łóżko masz wygodne? Wiem, wiem, pytałam już o to, ale nie odpowiedziałaś, więc…

Wygodne jak cholera. Co drugą noc mi się śni: otwieram drzwi przekonana, że wracacie z zakupów, a tam stoi obleśny, czerwony skurwiel. Popycha mnie,…

- Kochanie, znów o tym myślisz? Widzę, zaraz twoja buzia staje się napięta i zaciskasz usta. Nie męcz się już tym.

…przewracam się na podłogę. Nie mogę się już podnieść, bo leży na mnie śmierdzące, ciężkie cielsko. Szarpię się i próbuję krzyczeć, lecz dostaję w twarz tyle ciosów, że gubię kompletnie kontakt z rzeczywistością…

- Jejku! Ty płaczesz?! Płaczesz! Nareszcie! Lekarz mówił, że jak zaczniesz to znaczy… Terapia skutkuje, dzięki Bogu.

…pamiętam, jak przez mgłę, jego wstrętne, szorstkie łapy, gdy grzebie mi w majtkach. I ten ohydny, odurzający odór piwa i mięty…

- Serce ty moje, jak mam ci pomóc?

Ten sukinsyn próbował mi tę swoją gumę wpychać do ust. Gnój, gwałcąc, chciał całować. Potrafisz to sobie wyobrazić, mamo?

- Wytrę ci łzy, skarbie. Boże, jak Ci dziękować?

Bóg?! A gdzie on wtedy był?! Pytam, gdzie?! Nie było! Bo go nie ma! Lub jeśli jest, to jest taki sam jak te wszystkie płazy. Kutasy! Nawet pokarał mnie takim bękartem! Za co?! Co ja mu zrobiłam?! Wraca to do mnie po nocach. Nie mogę spać. Gdyby nie te prochy, które we mnie pchają, chyba znów bym się pocięła. Jestem otępiała, jak stara, zardzewiała siekiera. Ale i tak bym dała radę mu łeb odrąbać. Z pewnością dałabym radę. I nie żałowałabym.

- Znów spoważniałaś. Nie zaciskaj tak pięści. Masz białe palce. Wbijasz sobie paznokcie. Jeszcze zrobisz sobie krzywdę.

Nie lituj się nade mną. Przecież nie będziemy się oszukiwać. Jestem morderczynią i już. Zadźgałam go jak psa. Dobrze wiedziałam, gdzie tata trzyma ten nóż myśliwski. Po wszystkim próbował się zbierać i ubrać ten czerwony łach, nawet nie patrzył, że krwawię i rzygam jak hydrant. Sapał jak astmatyczna świnia. Ostatkiem sił podeszłam do narożnej szafki i…

- Izuniu, jak ja bym chciała, byś się wreszcie odezwała. Za pół roku masz egzamin do twojego wymarzonego liceum plastycznego. Skup się na tym. My z tatą zajmiemy się Michałkiem. Wiesz? Tata zgłosił twój komiks do konkursu w gazecie. Może go wybiorą. Jest dobry. Wyniki mają być w połowie stycznia. Wierzę, że wygrasz.

 

- Milczysz. Ciągle nic nie mówisz. Trudno. Muszę już iść. Przyjdę za tydzień. Tuż po świętach. Bez ciebie będzie pusto...

- Mamuniu, przynieś mi mojego pluszowego tygryska.

- Jezuniu, kochanie! Dobrze, serce ty moje. Dobrze. Nareszcie, nareszcie…

 

- Przepraszam, muszę podać pacjentce leki i proponuję skończyć na dziś.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
akacjowa agnes · dnia 13.01.2014 06:28 · Czytań: 626 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 9
Komentarze
Usunięty dnia 13.01.2014 08:27
No, nie wiem. Jakoś przywiązałam się do poprzedniej wersji, i jeśli miałabym wybierać, to tamta jest dla mnie bardziej dynamiczna i wiarygodna.
Pozdrawiam
pablovsky dnia 13.01.2014 09:52
Przeważnie remake jest mniej udany od oryginału. Sam nie wiem, myślę, że niepotrzebnie traciłaś czas na pokutę ;) Ale to też się podoba, chyba więcej logiki mozna się doszukać.
akacjowa agnes dnia 13.01.2014 18:35
Dziękuję za odwiedziny. Miałam ubaw z tym liftingiem, więc nie żałuję. Może komuś, nóż, czy widelec, się ta wersja spodoba.
Dziękuję Redakcji, że zgodziła się upublicznić moją pokutę. Dobrze wiedzieć, że są na tym świecie ludzie wyrozumiali i elastyczni :)
Pozdrawiam
Marek Adam Grabowski dnia 04.03.2024 11:53
Znalazłem ten "starość" przetrząsając tutejsze archiwa. Wersji wcześniejszej nie znam, to też porównywać nie będę. Sama struktura opowiadania - Dialogi przerywane opisem myśli, bez żadnych (nawet minimalistycznych) opisów - nie podoba mi się, ale masz prawo do własnego stylu. Sama fabuła ciekawa, wstrząsająca, ale przerysowana, można by rzecz tendencyjna. Oczywiście tutaj, też nie neguje tego, że możesz w dowolny sposób wypowiadać swoje zdanie na kontrowersyjne tematy.

Czy pomiędzy aborcją a piekłem jakie zgotowała tej kobiecie matka istnieje złoty środek? Chyba czymś takim byłoby urodzenie i oddanie dziecka do adopcji. Ale to tylko moje zdanie, którego nie chce narzucać. Zbyt dużo mamy sporów ideologicznych, światopoglądowych, politycznych, religijnych...

Pozdrawiam
akacjowa agnes dnia 21.03.2024 21:52
Ależ mnie zaskoczyłeś, Marku, swoimi odwiedzinami. Dziękuję za nie i Twój wnikliwy komentarz. Tekst został napisany na konkurs, który miał dość specyficzne wymagania. Nie jest to opowiadanie, które w pełni gra ze mną. Po prostu chciałam się zmierzyć z kontrowersyjnym i niełatwym tematem.

Pozdrawiam serdecznie
Marek Adam Grabowski dnia 21.03.2024 23:18
Rozumiem. Konkurs ma to do siebie, że ogranicza twórcze. Dlatego, niezbyt je lubię. Dziękuję, za przemiłą odpowiedz i wyjaśnienie.

Pozdrawiam
Kazjuno dnia 22.03.2024 12:11 Ocena: Świetne!
Akacjowa Agnes.
Tekst mi się spodobał. Dowcipny, a zawarty w nim sarkazm małolaty, świetnie uchwycony. Wprawdzie oszczędnymi słowami, ale udało Ci się poza wierszami rozbudować dość bogate tło jakby poza werbalnie.

Chociaż? Trochę niepokoi mnie ukryte przesłanie "Gwiazdkowej czerwieni". Dla czytających opowiadanie buntujących się nastolatek - co naturalne w młodzieńczym wieku - wymowa utworu może być zachętą do zażycia "tabletki po". Cynizm Izuni może się smarkulom podobać. Wszak taką trendy narracją rozmawiają o starszych między sobą.
Szczególnie od czasu seksualnej rewolucji hippisowskiej 1968.
Więc, czy można się dziwić kryzysowi demograficznemu, który objął cywilizowany świat na prawie wszystkich kontynentach?

O ile efektywniej mnożą się "uchodźcy" z krajów muzułmańskich. Jeszcze parę dziesięcioleci i zaludnią Unię Europejską do takiego stopnia, że zdominują białą rasę. Oczywiście, jeśli się nie opamiętamy(?).
Hmmm, chyba pozostanie naszym dzieciom przyjąć islam, albo zatrudnić się na służbę u zamożniejszych Arabów. Natomiast co ładniejsze małolaty? Te, może będą w uprzywilejowanej sytuacji? Mogą powiększyć ilości żon w haremach na bizantyjskich dworach. Wszak meczety w krajach zachodnioeuropejskich wyrastają jak grzyby po deszczu, Zaczynają już się pojawiać w najbardziej postępowej Warszawie. Co zobaczył na własne gały Wasz koleżka, Kazjuno :sourgrapes: .

Pozdrawiam Autorkę.
Marek Adam Grabowski dnia 22.03.2024 16:08
Kazjuno - Co tutaj widzisz dowcipnego?

Pozdrawiam
Kazjuno dnia 22.03.2024 16:37 Ocena: Świetne!
Pogarda Izuni do jej matki - wprawdzie wyrażona w wewnętrznym monologu - jest dla mnie humorystyczna. Swoją drogą jest typowa dla pyskatych dziewczątek. Może kulturalna Agnes nie chciała się do tego posunąć, a powinna wzmocnić kwestie słowne dziewczątka wulgaryzmami.
(Czasem na sportowych obiektach mimochodem słucham wiązanek 13-to,15-to letnich szczeniar. Nie reaguję, Po co wychodzić przed szereg? Mógłbym się narazić na ośmiogwiazdkowy epitet).

PS Przeczytałem tekst ponownie i zwróciłem uwagę na fakt, że dziewczyna była jednak zgwałcona. To rzeczywiście nie było śmieszne.

Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:81
Najnowszy:ivonna