Nestor Penumbra




"Przesłanie Smoleńska,

czyli dzieje Żidów polskich i rosyjskich"




OSOBY:

- kapitan Protasiuk;
- pilot drugi major;
- TAWS;
- rosyjscy Żydzi;
- Lejba Kalksztajn;
- syrena lotniska Siewiernyj;
- strzały;
- oficer Karel Aleksiejewcz Goldbaum;
- podoficer Jonasz Iwanowicz Goldberg;
- Marszałek;



AKT I


Obaj piloci przy sterach państwowego tupolewa:

Pilot drugi major: Nie no, ziemię widać, coś tam widać, może nie będzie tragedii.

Kapitan Protasiuk: Nieciekawie, wyszła mgła; nie wiadomo, czy wylądujemy.

Pilot drugi major: A jeśli nie wylądujemy, to co?

Kapitan Protasiuk: Odejdziemy.

*mija chwila*

Kapitan Protasiuk: Podchodzimy.

TAWS (ostrzegawczo): TEREJN EHED! TEREJN EHED! TEREJN EHED!

Kapitan Protasiuk: W tej chwili, w tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść.

*urywa*

TAWS (nagląco): PUL AP! PUL AP! PUL AP!!!

Pilot drugi major: Spróbujemy podejść, zrobimy jedno zejście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie.

Kapitan Protasiuk: Jak nie wylądujemy, to mnie zabije.

TAWS (rozpaczliwie): PUL AP! PUL AP! PUL AP...!

*uderzenie albo wybuch*

Pilot drugi major: Kurrr... mać!

*jeszcze mocniejszy wstrząs*

Kapitan Protasiuk i pilot drugi major (unisono): KURRRWA!


AKT II


Las smoleński. Rosyjscy Żydzi w jarmułkach przechodzą ostrożnie pomiędzy chaszczami. Na dalszym planie spod płonącego wraku gramolą się ocalali, wśród nich -  Lejba Kalksztajn. Powoli podchodzą doń oficer Karel Aleksiejewicz Goldbaum i podoficer Jonasz Iwanowicz Goldberg:

Oficer Karel Aleksiejewicz Goldbaum: Uspokój się! (do Jonasza) Patrz mu w oczy!

Podoficer Jonasz Iwanowicz Goldberg: Gdie?

Syrena lotniska Siewiernyj: UUUUUUUUUU! UUUUUUUUUUU!

*Kapitan Protasiuk macha niezdarnie do Żyda rosyjskiego. Tymczasem Lejba, korzystając z zamieszania, wymyka się boczkiem*

Podoficer Jonasz Iwanowicz Goldberg: On uhodit!

Oficer Karel Aleksiejewicz Goldbaum (do Jonasza): Dawajtie gnata!

*podoficer Jonasz Iwanowicz Goldberg podaje mu pistolet*

Lejba Kalksztajn: Nie zabijajcie nas!

Podoficer Jonasz Iwanowicz Goldberg: Strielaj!

Oficer Karel Aleksiejewicz Goldbaum: *pociąga za spust*

Strzały: *stają się słyszalne*

*Lejba Kalksztajn pada trupem*

Drugi Żyd rosyjski (do pierwszego): Gdie uhodit?

Pierwszy Żyd rosyjski: Ni chuj, ja sibjam!

*piloci zaczynają biec w stronę zarośli*

Podoficer Jonasz Iwanowicz Goldberg (strzelając na oślep): Zmiana planów!

Strzały: *nasilają się*

*kapitan Protasiuk upada z dziurą w plecach, Żydzi rosyjscy uciekają*


AKT III,

retrospektywny


Marszałek w studiu modnego radia.

Marszałek (pochylając się do mikrofonu): Nie można się zgadzać na taką sytuację, że iluś poważnych kandydatów na ambasadorów staje się zakładnikiem politycznym ze względu na panią Fotygę - placówki dyplomatyczne nie mogą być nagrodami pocieszenia. To są miejsca ciężkiej pracy i reprezentowania Polski, także polskiej polityki zagranicznej. Przyjdą wybory prezydenckie albo prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni.

*kurtyna*


KONIEC