Insygnia. - liliium
Poezja » Wiersze » Insygnia.
A A A
Od autora: .

 

                     Oli Guzik.

 

 

 

Archipelagiem byłbym, gdyby nie pył gwiezdny
w odcieniu twoich powiek.
Ciepło przechadzki nad jeziorem z naszej wiosny
kiedy wszystko miało smak wanilii z cynamonem
i nie trzeba było nam się przedstawiać, wśród
wszędobylskich pytań o poziom cukru.

Ten spadł jak na zawołanie z czwartego piętra
i roztrzaskał się o markizy sklepów.

 

***


Jesteś ostatni przystanek, to pewne.
Nabierasz się jeszcze czasem na to, udając zdziwienie
i tym bardziej zbliżasz do mnie swój wzrok
- tak bardzo lepki i uwijający się, żeby nie przedawkować

pytań.



Cała reszta to jedynie tło, szczególnie lawendowe
boli, bo boli - tyka niczym najgłębiej skrywane paranoje
i nie oznacza więcej, niż oddech.

Jeśli chcielibyśmy przysiąść w końcu
czy podbiec
niech zaczną ciskać w nas podtulone herbaty
lub ciastka

 

z cytryną.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
liliium · dnia 22.06.2014 09:00 · Czytań: 599 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 23
Komentarze
Usunięty dnia 22.06.2014 09:48 Ocena: Świetne!
Wiersz bardzo mi się podoba, uważam, że adresatka będzie zachwycona i urzeczona utworem zadedykowanym jej osobie. Na pewno to doceni. Ludzie bardzo lubią gdy otrzymują bardzo dobre wiersze, to jest miły gest w ich stronę. Jest jednak jeden błąd w zdaniu " Jesteś ostatni przystanek", nie brzmi to dobrze. Powinieneś dodać tam słowo "JAK " . Nie wyłapałem więcej błędów. Wiersz nie jest bananalny, jak czasem bywa w utworach tego typu. Ma w sobie " to coś", artystyczną cząstkę, Wyczuwalna jest pewna "głębia" . Zastosowałeś fajną konstrukcję w utworze. Wykonałeś kawał bardzo dobrej roboty i oby tak dalej!!!

Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
aleksander81 dnia 22.06.2014 11:25 Ocena: Świetne!
słyszałem, że wierszy dedykowanych się nie komentuje więc za komentarz niech posłuży ocena, pozdrawiam serdecznie
liliium dnia 22.06.2014 13:11
Apollo - zabieg ten stosowałem już wcześniej, w całym cyklu - a wzięty jest od Roguckiego: jesteś, różowy krem na cieście - strasznie spodobało mi się, jak to brzmi. I pomimo tego, że wiem, że nie jest to specjalnie gramatycznie poprawne, to jednak nie zrezygnuję z tej formy. Po drugie - jesteś ostatnim przystankiem, dajmy na to sugerowałoby, nie wiem - całość w pewnym sensie, przywiązanie - w takiej formie jak ja to podałem, jest jakaś forma niegodzenia się na to. Prób walki - co w ostatecznym rozrachunku i tak oznacza to samo.

Nie musi Cię przekonywać moje tłumaczenie i pewnie nie przekonuje, niemniej ja nie dam się przekonać do innej formy - mimo, że razi. Musi być jakaś skaza :)

Aleksandrze - dziękuję serdecznie, tym bardziej, że choć po drugiej stronie barykady, to jednak jesteś imiennik adresatki :)
palenieszkodzi dnia 22.06.2014 14:27
Do lillium: Czytam wiersz i co widzę? Niestety, mocno udziwnione wersety, a tutaj chyba jakaś niekonsekwencja - coś jest pewne a drugie się na to nabiera?
Cytat:
Je­steś ostat­ni przy­sta­nek, to pewne.
Na­bie­rasz się jesz­cze cza­sem na to, uda­jąc zdzi­wie­nie
.
Chętnie przeczytałabym objaśnienie :)
A tutaj:
Cytat:
niech za­czną ci­skać w nas pod­tu­lo­ne her­ba­ty
lub ciast­ka
- podtulone herbaty?Ciskać?
Oj, ciężko mi zrozumieć wiersz.
Prostota w poezji jest jak złoto :-) (I tego trzymać się trzeba)
mede_a dnia 22.06.2014 16:02
Ja - podobnie jak przedmówczyni - mam poważny problem ze zrozumieniem wiersza. Doceniam polot, wiele fraz jest interesujących, jednak jak dla mnie dość martwych. Weźmy choćby tę:
"nie trzeba było nam się przedstawiać, wśród
wszędobylskich pytań o poziom cukru.

Ten spadł jak na zawołanie z czwartego piętra
i roztrzaskał się o markizy sklepów".

Ciekawe nawiązanie do glikemii - krzywa cukrowa w odniesieniu do międzyludzkiej relacji. Wszystko fajnie, tylko... Co, u licha, miałoby to znaczyć? Jeśli cukier symbolizuje stopień zażyłości - to jego spadek informuje o rozścisleniu stosunków, końcu miłości. Ale dalej - jesteś ostatni przystanek - czyli po nim już nie będzie innych, zatem... Czym jest ów cukier? ( A na marginesie: fraza jest niestylistyczna, a z kolei Rudnickiego spełnia dzięki małemu przecinkowi warunek poprawności). Dość niejasna, choć efektowna, jest dla mnie również końcówka. W ogóle wiersz jest efektowny- ładnie żonglujesz wyobraźnią, słowa bystro płyną - ale czy nie za bardzo efekciarski, kosztem jasnego przekazu?
ajw dnia 22.06.2014 16:50 Ocena: Świetne!
A ja jestem zachwycona tym wierszem. Na początku mnie również raziło niegramatyczne sformułowanie, ale po wyjaśnieniu wiem, że jest ono celowe, wiec szanuję to.
Rzeczywiscie wiersz jest efektowny, ale nie efekciarski. Uwielbiam takie porównania i sposób ujmowania myśl. Ode mnie masz maxa :)
mede_a dnia 22.06.2014 17:26
A rozumiesz przekaz, ajw, że się zapytam? :) Bo ja nie. I jak doceniam polot, swobodę sformułowań, tak przekazu nie łapię ;(
wodniczka dnia 22.06.2014 17:33 Ocena: Świetne!
piękne wyznanie:). Tylko może tak: jesteś o s t a t n i m przystankiem?

Podoba mi się ta lekkość - widać to, oj widać;). Jak na skrzydłach wiatru niesieni. zaciasteczkowani. Jestem na tak. Oryginalnie i wymownie:)
ajw dnia 22.06.2014 18:06 Ocena: Świetne!
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale w końcu nie jest ważne czy dobrze, grunt, że trafia w moje zwoje mózgowe ;) Dla mnie to rozmowa z kimś, kto jest bardzo ważny w życiu Autora.

Archipelagiem byłbym, gdyby nie pył gwiezdny
w odcieniu twoich powiek.


Według mnie jest tu nawiązanie do Hemingwaya "Nikt nie jest samotną wyspą, ale częścią lądu". Dla peela to magia spojrzenia sprawiła, ze nie jest rozbity na milion wysp, ale stał się jednym lądem.
Tytuł kojarzy mi się z berłem, jabłkiem, koroną i pierścieniem, a więc pozycją, władzą, jednością i związkiem. Być może Autor ma na myśli związek z ową osobą, która ma nad nim władzę, z którą czuje jedność.

Poziomy cukru to relacje, które raz są dobre, raz lecą na łeb na szyję. Ostatni przystanek sugeruje stałość uczuć, to, ze to uczucie po grób. Ale czy na pewno? Czy to nie jest tylko 'lep' na który peel nabiera, a ona udaje, ze wierzy i nie zadaje zbędnych pytań? Nie wiem. Dużo w tym związku codzienności, która jest tylko tłem i sytuacji, które ranią. Końcówka podpowiada mi, ze oni IDĄ razem przez życie (a może obok siebie?), a jeśli chcieliby wreszcie zatrzymać się i być TU i TERAZ lub uciec, tym, którzy na nich patrzą mogliby wywołać kwaśne komentarze (cytryna).

Oczywiście to taka wolna interpretacja, ale tak to rozumiem :)
liliium dnia 22.06.2014 18:45
Jakiego Rudnickiego? Jaki przecinek?

Spadający cukier, to jakaś forma anemii. Słabości w tym związku. Przystanek, to ściema tak na prawdę - fałszywka - stąd dalsze udawanie.
A co do tego, czy tekst jest efekciarski - wydaje mi się, że nie ma tu żadnego zbędnego słowa, mimo pozornego przeładowania. No, poza kilkoma sprawami, które i ja teraz zauważam. Ale z których, mimo wszystko - nie zrezygnuję.

Co do końcówki - Jest pewnego rodzaju podsumowaniem owego spadku. Najpierw widzimy jak to jest z nim - z jego punktu widzenia - swoją drogą, wszyscy chyba nie zdają sobie sprawy z malutkiego: gdyby. Byłbym - nie jestem. Więc to nie jest o związku, a o jego braku raczej.


Wszędobylskich pytań o poziom cukru - co tam? co u was? jakieś śluby, coś, dzieci?

Ten spada... - odpierdolcie się, dobra?


Zainteresowanie otoczenia z późniejszych wersów, samotność mimo pozornej opoki w postaci przyjaciół, czy cholera wie czego.


Przepraszam, naprawdę trudno jest mi to wszystko ubrać tak ładnie w prozę i po odpowiadać państwu na każdy 'zarzut' z osobna.


AJW - wszystko super, tylko na nicę zrozumiane.
ajw dnia 22.06.2014 18:48 Ocena: Świetne!
Ojtam, ja jestem dziewczynką o małym rozumku, wiec popuściłam (jakkolwiek to brzmi) fantazję ;)
palenieszkodzi dnia 22.06.2014 19:02
Trochę co poniektórzy wyprowadzili liliium z równowagi, tak, że musiał dać kawę na ławę :-). I w tym właśnie odnajduję słabość jego wiersza, zresztą słabość każdego takiego wiersza, gdzie autor sam musi wyjaśniać, o co kaman ;p. O wiele lepiej byłoby, gdyby czytelnicy sami mogli rozgryźć treść oraz...dojść do (przynajmniej) podobnego wniosku. Ale do tego potrzebne jest owo coś, co wcześniej nazwałam "złotem"- czyli pewna prostota, jasność wiersza, dyscyplina przekazu. Wymyślne zwroty, przenośnie, które jeno autor rozumie, tylko utrudniają docenienie jego twórczości. Dobrze, że rozgorzała dyskusja pod wierszem, bo każdemu z nas da do myślenia, prawda moi drodzy ?
liliium dnia 22.06.2014 19:10
Nie tędy droga żeby rozumieć to - konkretnie - co autor chciał dać. JA, o wiele bardziej cieszę się, kiedy przy okazji takiej interpretacji jak AJW - sam, jako autor, czegoś się o tekście uczę. W sensie spojrzenia na ten z innej, zupełnie odmiennej strony. Niemniej, Ty i Made nic nie wyczytaliście, co jest oczywiście zarzutem. Jednak nie skupiajmy się na tym, co autor - tylko co my, dzięki niej.

I nie wyprowadził, nie wyprowadził - ja impulsywny typ po prostu. A prostata się mnie - niestety, bądź stety - ima.
palenieszkodzi dnia 22.06.2014 19:20
Taki oto wierszyk mam dla Ciebie liliium na zakończenie sporów, mam nadzieję, że wywoła Twój uśmiech:

Zamyślił się liliium, chcąc do toalety
Lecz jeszcze napisze komenta...
Prostata się ima go bowiem, niestety :(
Prostota- zostaje nietknięta :-)

Pozdrawiam Cię.
ajw dnia 22.06.2014 19:21 Ocena: Świetne!
Nie jest ważne, czy 'strzelam' prawdziwymi nabojami czy ślepakami. Ja tak zrozumiałam, bo w tym wierszu odnalazłam to, co czasem czuję, a wiec odnalazłam siebie i chyba o to chodzi by CZUĆ, a nie rozumieć :)
A co Autor miał na myśli? A kogo to obchodzi, co czuł Mickiewicz pisząc 'Stepy Akermańskie'? Może był nawalony w trzy dupy i pisał co mu się we łbie uroiło. Nie musimy tego wiedzieć. Ważne, ze wiersz DZIAŁA :)
liliium dnia 22.06.2014 19:23
Nie wywołał. Ale ja mam spaczone poczucie humoru.

Otóż to, AJW.
viktoria12 dnia 22.06.2014 19:44
Trzeba mi było podejść do treści Twojego wiersza kilkakrotnie, by zrozumieć - mniej więcej; raczej więcej, w czym rzecz - w sumie nieco zawile podana, ale teraz na czasie, po to - by co zawiłe odplątać, po nitce dojść do kłębka.
Smutny Twój wiersz.
W zasadzie markizy sklepów powinny napawać optymizmem ze względu na nadzienie i kruche ciasteczko, ale jest ich tak duża wielorakość, że można pobłądzić i trafić ( niestety ) na coś niezjadalnego, nieprzyswajalnego.
Kiedy staje się nieprzyswajalne? Wtedy, gdy już tak smutno na wspomnienie ,, naszej wiosny ciepłe przechadzki ", które odpływają w niebyt wraz ze zmianami.
Szeleszczą gdzieś w umyśle jak celafan - piękny papier po prezencie otrzymanym i tak drogim Sercu, że to Serce wciąż drży i ofiarowuje, co najcenniejsze -
wiersz - akurat tym razem - o ostatnim przystanku.
Cała reszta to jedynie tło, nieme pytania, które i tak nie padną, bo po co...
Ech, przepraszam; chyba się zagalopowałam. ...
Wiersz dedykowany Oli; najlepiej ona sama odczyta jego treść.
I chociaż smutny; pokrzepia bardzo.
Jakoś tak.
Nielicznym udaje się taka sztuka.
Autorowi się udała. Nie słodzę.
liliium dnia 22.06.2014 19:52
Oli dostał się akurat nieco przypadkiem, nie Ona jest adresatką. Tym bardziej w sumie jet to nienaciągane - z perspektywy dedykowania kobiecie wiersza, który jest o innej. Ale tego też nie można wiedzieć, zanim ktoś nie uprzedzi. Smutny, to fakt - ale napisany z potrzeby serca.

I dość trafnie odczytany, nie wiem czy za sprawą podpowiedzi, czy nie. Dziękuję.
blaszka dnia 22.06.2014 20:23
Dla mnie wiersz jest dość prosty w odbiorze. Dwoje ludzi poznaje się w sanatorium dla cukrzyków (pytania o poziom cukru, wanilia i cynamon jako przyprawy zastępcze).
Zakochują się w sobie, co powoduje nagły spadek cukru w organizmach.
Chcą być razem jak najdłużej, więc wzajemnie obserwują stan swojego zdrowia (czy wzrok nie jest lepki, czy któreś nie przedawkowało...).
W przypadku nieprawidłowego poziomu insuliny szybko trzeba im podać ciastko lub herbatę z cytryną.
Miejscami trochę niegramatycznie, ale to poezja przecież, więc wolność i swoboda ;)
mede_a dnia 22.06.2014 20:30
Aby zakończyć swój wątek - właśnie, ajw, wiersz liliium do mnie nie przemówił; ani do rozumu, ani do uczuć. Pozostał wyłącznie na poziomie słowa, pięknego słowa - co naprawdę doceniam - ale tylko słowa. Zatem jestem straconym czytelnikiem. A szkoda, bo chciałabym zanurzyć się w wersach, poczuć bijące z nich życie, prawdę. Chciałabym, bo piszesz nietuzinkowo, efektownie.
Jednak nie tym razem. Następny, tuszę, będzie bardziej owocny w emocje.
viktoria12 dnia 22.06.2014 21:08
Oczywiście, że bez podpowiedzi odczytywałam; co za przyjemność na wstępie - szukać ratunku u Autora?
Napisał zakamuflowane trochę, to fakt, ale lubię wyzwania; insygnia jako pojęcie nie jest mi obce, bo moja umiłowana święta akurat je w życiu dzierżyła i to królewskie, więc tym bardziej chciało mi się ten orzech rozgryzać, jako że w tytule...
Na stuprocentowe podobieństwo przypadków wiadomych sobie i cukrowi; jak się nimi przesiąknie - są, jakby podane na tacy i już :) łatwiejsze do odczytania.
Tylkoś mnie zaskoczył wyjaśnieniem, co do dedykacji...
Dobrego wieczoru i lata całego.
Adela dnia 22.06.2014 22:08 Ocena: Świetne!
Świetny wiersz, przypadł mi do serca, jest w nim jakaś tajemnica, wyjątkowy nastrój, wyczuwam w tym wierszu przemijanie, ból.
Przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam,
A.
liliium dnia 22.06.2014 22:12
Blaszko - upraszczasz znacznie. Wręcz sprowadzasz do samych słów,a nie tego co się z nimi wiąże.

Made - zapraszam do poprzednich, może tam? Jeśli tak, zostaw ślad.

Victorio - tym większa szczęście, że to zależy od gustu czytającego. Dziękuję za tak miel słowa.
Podobnie Adeli.

Kurde - człowiek jest tu już chyba z 5 lat, dawno nie zaglądał, a tu taki ruch pod tekstem - to cholernie uprzejme z Waszej strony, choć żadne z Was mnie raczej nie pamięta z poprzednich tekstów tutaj :p
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
28/04/2024 16:30
Mnie też miło Pięknooka, że zauważyłaś. »
ajw
28/04/2024 10:25
Kajzunio- bardzo mi miło. Dziękuję za Twój komentarz :) »
ajw
28/04/2024 10:23
mede_o - jak miło, że wciąż jesteś. Wzruszyłaś mnie :)»
Kazjuno
28/04/2024 08:51
Duży szacun OWSIANKO! Opowiadanie przesycone humanitaryzmem… »
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
ShoutBox
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty