Bardzo udany wiersz, a co on robi we wprawkach, czyżbym nie dostrzegł jakiegoś ortograficznego byka, hm?
Rozlewnie, malowniczo, bardzo plastycznie i ciepło, czule wręcz, ciągniesz kolejne wersy i wchodzi się w następne obrazy, jak w pięknym domu, gdzie każdy pokój raduje innym rodzajem piękna, zaskakując, że nie każdy dom to tylko dach i cegły...

I tak jest w przypadku twojego wiersza: jego niewymuszona naturalność i swoboda urzekają, czyta się płynnie, bez zgrzytów, które mogłyby popsuć percepcję.
Tego tu nie ma.
Jest świetna liryka, niebanalne i błyskotliwe gry językowe, dobór słów, radująca moje serce poprawna i ciekawa polszczyzna, a na to zawsze zwracam uwagę, nie przepadając na słownymi potworkami.

A więc byłem, czytałem i znikam, radosny i lirycznie zaspokojony

Mike17- dziękuję- dlaczego we wprawkach- nie mam pojęcia, może za karę- bo dość dawno mnie tu nie było- ale odrabiam zaległości- mam nadzieję, że nie ma błędu ortograficznego
miło poczytać taki komentarz- cieszy że się podoba

- Apollo- dziękuję- moje serce rośnie

Pozdrawiam- Bożena

Są wiersze przy których bardzo lubię "przysiąść" i pobyć z każdym wersem - ten taki jest i cieszę się, że po przerwie mogę wpaść w obrazowość i odczuwalność u Ciebie
...i ta puenta, która jest tak bliska większości z nas, dotyka.

Pozdrowień moc

Ma klimat i to się najbardziej liczy. Takie przejście między latem a jesienią, gdy jeszcze letnia sukienka, ale na wierzchu cieplejszy sweter. Fajnie się przytulić do niektórych fraz. Bardzo udany kawałek

- Ajw- cóż sierpień odchodzi a z nim lato- trzeba znowu czekać do następnego cieszę się że się podoba - pozdrawiam

- Kamyczku- cóż pisać na takie słowa- tyle tylko, że cieszą ogromnie Serdeczności ode mnie na ten koniec lata-