Srebro - historynKA
Proza » Inne » Srebro
A A A
Od autora: Naprawdę nie wiem co to jest. Poza tym, że napisałam to, kiedy do głowy nie przychodził żaden pomysł. Po prostu usiadłam i napisałam pierwsze słowa, jakie przyszły mi do głowy, a potem dziwiłam się wynikiem. Zresztą, zobaczcie sami.

Jesteśmy sami. Na plaży. Zapadł wieczór, widzisz? Na niebie pojawiają się gwiazdy, są srebrne, albo białe. Konstelacje, płynące wolno po niebie jak statki. Całe roje gwiazd. Nazywają to Mleczną Drogą, te małe, białe gwiazdki, które zlewają się w pas, którym można, jak mówią, przejść daleko stąd. W głąb Wszechświata.

Wierzysz w to?

Zdjęłam buty, piasek jest ciepły, delikatny jak jedwab. Przesypuje się między palcami, a teraz, z przy łagodnym świetle księżyca, wygląda jak małe drobinki srebra. Bo księżyc też jest. Wielki, samotny, napuchnięty, taki bliski nad czarnymi wodami morza. A może oceanu?

Spaceruję po plaży, w myślach trzymając cię za rękę. Byliśmy tutaj, pamiętasz? To było w czasach, kiedy lubiliśmy nocami wymykać się z domów i iść tutaj, być sami i rozkoszować się zapachem soli i Tajemnicy. Czy czujesz na twarzy lekki wiaterek? Porusza krzakami, które teraz wyglądają jak jakieś nieszczęśliwe stworzenia, tonące w srebrnym morzu piasku. Wiatr coś szepcze, wiem to, niemal mogę rozróżnić słowa, to chyba przez szum morza, przez to, że uderza o skały i później odsuwa się, by ponowić atak.

Morze woła mnie. Słyszysz je? Jest takie wielkie, tak wielkie, że ty nawet nie wiesz. A przecież ty znasz je, prawda? Czasami słuchałeś go nocami, uśmiechając się zagadkowo, pamiętasz?

Idę w jego kierunku, a srebrzysta piana obmywa mi stopy. Jest nieprzyjemnie zimna, ale srebro musi być zimne, skoro złoto jest gorące. Złoto to słońce, złoto to ten pierścionek, którymi dałeś. Powiedziałeś, że należał kiedyś do jakiejś królowej, która dała go ukochanemu, gdy wyruszał na wojnę. Czy to prawda? Widzisz, teraz nie mam tego pierścionka. Nie mam już złota. Idę po srebro.

Fale są wysokie, ale odpychają mnie. Chcą mnie zanieść na plażę, więc poddaję się ich woli i przez chwilę leżę na piasku, przyglądając się matowym, ciemnoniebieskim cieniom krzaków i gwiazdom – daleko, daleko, daleko stąd, dalej od każdej z wież, jakie widziałam dotychczas, od siwych, pokrytych śniegiem szczytów gór. Ale przez chwilę mam wrażenie, że mogę je mieć, wystarczy wyciągnąć rękę i złapać ją jak małą perłę. A ty lubisz perły. Jednak wiem, że są bardzo wysoko, teraz tylko mrugają do nas zwodniczo.

Podnoszę się więc i idę znów do morza. Kuje mnie igiełkami soli i odpycha, ale idę dalej. W końcu głazy, tajemnicze białe marmury, samotne jak my kiedyś i ruiny teraz powleczone spokojnym, białym światłem zostają za mną. Przede mną horyzont jest szeroki i otwarty, wielki, widzisz to? Wiatr targa moimi włosami i fala uderza mnie w twarz, mocno, bezlitośnie, czuję smak soli, ale nie poddaję się,- idę dalej.

Kolejna fala zalewa mi twarz, myje mnie. Jest lśniąco czarna, a jej pióropusz srebrny, jednak trwa tylko chwilę. Ale zaraz przychodzi następna i następna.

Jedwab pod moimi stopami w końcu się urywa, a ja latam, jak ptak, wokół widząc wzdymającą się tkaninę. Srebro pozostało nade mną, pływając po powierzchni, cięższe teraz ode mnie. Ze mną są tu tylko kropelki, rozsypane dookoła jak tamte zniszczone korale, pamiętasz? Może nie, to było dawno, zaraz, jak się poznaliśmy. Zniszczyłeś je, bo nie były od ciebie.

Wydaje mi się, że mijają wieki, zanim pod stopami czuję pewną ziemię. Jest mulista, twarda i szorstka, a wokół nóg owijają mi się wodorosty. Gdzieś tam, wysoko, widzę księżyc i zimne srebro, niemal białe w ciepłej ciemności na dnie. Widzę, jak morze faluje, jak pracuje jego wielkie, wodne serce, jak srebro twardnieje, przestaje być tiulem i staje się wrotami, które się za mną zatrzasnęły.

Nie chcę powracać.

W końcu znalazłam cię.

Jesteśmy sami.

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
historynKA · dnia 29.08.2014 15:27 · Czytań: 488 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 2
Komentarze
al-szamanka dnia 30.08.2014 18:55
Cytat:
te małe, białe gwiazd­ki, które zle­wa­ją się w pas, któ­rym można, jak mówią,

białe gwiazdki zlewające się w pas?
Cytat:
a teraz, z przy ła­god­nym świe­tle księ­ży­ca

albo albo
Cytat:
złoto to ten pier­ścio­nek, któ­ry­()mi dałeś.

Cytat:
K(ł)uje mnie igieł­ka­mi soli i od­py­cha, ale idę dalej.

Cytat:
Wiatr targa moimi wło­sa­mi i fala ude­rza mnie w twarz,

w ogóle nadużywasz zaimków
A te wielkie litery utrudniają czytanie.

Ładne zdania.
Często urokliwe i ułatwiające wizualizacje tego, co chciałaś pokazać.
Niemniej trochę przegadany ten tekst i jak dla mnie zbyt dużo w nim znaków zapytania.
Fajnie, że znowu piszesz, historynKO :)
Krystyna Habrat dnia 31.08.2014 22:00 Ocena: Świetne!
Wiesz, to mi się bardzo spodobało. Obraz i nastrój , w którym są okruchy dotykalnych wspomnień - jakieś zerwane korale, dziwny pierścień, jakoby królowej - to robi wrażenie. Wieloznaczna impresja prowadząca do tragedii, będącej ostatecznym wyleczeniem z tęsknoty za tym już dawno nieobecnym.
Dobrze to odebrałam? Bo jednak to wieloznaczne i pełne niedopowiedzeń.
Podoba mi się, że widać tu twoją silną indywidualność. Nie piszesz według schematów, zasad, poetyki, a przynajmniej wykraczasz poza nią. Trochę się ostatnio naczytałam o podobnych wytycznych i od razu mój atrament w kałamarzu wysechł, bo nie potrafię tak. Warto zatem pisać po swojemu. Oryginalność ceni się najwyżej.
Do twojego tekstu należy powracać, żeby odkrywać w nim kolejne... skarby, skojarzenia, obrazy. I warto.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty