DZIWNA CIPA
Ze względu na wycieczkę szkolną, której plan zakładał nocleg w moim domu, znalazłem się w łóżku z pewną grubą brunetką. Panował absolutny mrok, ale oczy zdążyły przyzwyczaić się do stanu rzeczy. Miałem świadomość, że za zamkniętymi drzwiami, w innych pokojach, odbywają się najróżniejsze harce krągłych blondynek, modnych brunetek o arabskiej urodzie czy ponadwymiarowych dziewczyn o włosach farbowanych.
Tak więc, leżałem na łóżku z grubą, wredną dziewczyną. Kołdra zgnieciona, w nogach, a ona - w białej, staromodnej koszuli nocnej. Nikt jej nie lubi, jest zdesperowana - pomyślałem - zgodzi się na wszystko. Gówno mnie obchodzą jej długie, powyginane palce u stóp, bokobrody i cuchnące sadło. Ciemności zamieniają mnie w psa.
I zabrałem się do rzeczy. Nie wiem, co zrobiłem, ale coś musiało sprawić, że podwinęła koszulę nocną, dumnie prezentując łono. Małe, różowe koło z dziurką w środku, zupełnie pozbawione warg sromowych - coś jak wklęsły sutek. Klęknąłem przed nią i wyciągnąłem fiuta.
Próbowałem wejść, lecz cipa była za mało plastyczna. Pod warstwą luźnej, różowej skóry, która rzeczywiście dawała się kształtować główce mojego fiuta, znajdowała się sieć twardych, napiętych ścięgien.
Kontynuowałem walkę z twardymi tkankami, póki grubaska nie powiedziała, żebym przestał, bo tą częścią cipy się sika i w ogóle powinienem już o tym wiedzieć. Próbowałem znaleźć właściwą część cipy, przed oczami nawet pokazał mi się jej oficjalny, medyczny plan. Kiedy już wiedziałem, gdzie jest to, czego szukam, zdałem sobie sprawę, że nic z tego nie będzie - dziewczyna się rozbawiła, zniechęciła i zawiodła. Zaciągnąwszy koszulę nocną, wyszła z sypialni.
Jezu, co ze mną będzie! Poszła pewnie do tych swoich koleżanek śmiać się ze mnie. Całe miasto będzie wiedzieć o tym nieporozumieniu. Co za kompromitacja! Nie wiedziałem jak wejść w grubą, zdesperowaną babę. Jak to wszystko odwrócić? Jak mam się wytłumaczyć? Przecież to z jej winy! To jej cipa! - krzyczałem w myślach, turlając się przy tym po łóżku. Słyszałem śmiechy jej koleżanek, ba - widziałem je nawet! Krągła blondynka siedzi na parapecie, w ręku kubek kawy, na ciele dziecięca piżama - chichra się, coś dopowiada; tamta gruba gestykuluje, pokazuje jej zdjęcia swojej cipy, palcem naśladując ruchy mojego fiuta.
Zdecydowałem, że pójdę spać, a rano będę udawał, iż nic się nie stało. I tak nikt jej nie lubi, mam większe poparcie. Przy odrobinie szczęścia, baba wyjdzie na wariatkę.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt