Gacie - msh
Proza » Humoreska » Gacie
A A A

Ostatnio w naszej pralce znaleźliśmy męskie gacie, które nie należały do nikogo; nie były moje ani syna, a żona twierdzi, że też nie maczała w tym palców.

Byłem skłonny powołać komisję specjalną, by wyjaśnić sprawę, gdy na ratunek żonie pospieszyła mama, sugerując, że gacie mogą należeć do Ludwiga, męża mojej kuzynki Ani.

Może nawet dałoby się przyjąć takie tłumaczenia, ale po pierwsze: Ludwig był u nas ponad dwa tygodnie temu, a po drugie: jest Niemcem, więc pewnie gacie, leżące samotnie ponad dwa tygodnie, dałyby nam znać, choćby i po niemiecku: „hilfe”, "mutti” lub jakoś inaczej. Tymczasem gacie milczały, milczą i nadal nie wiadomo, skąd się wzięły.
Osobiście mam pewne podejrzenia, ale żona twierdzi, że takie gacie często latają po okolicy i moje zdziwienie jest niczym nieuzasadnione.
Ponieważ jestem inteligentny i niczego mi nie brakuje, to po takim oświadczeniu biję się w pierś, wołając: moje gacie, moje gacie…
 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
msh · dnia 15.10.2014 05:18 · Czytań: 583 · Średnia ocena: 4,25 · Komentarzy: 9
Komentarze
euterpe dnia 15.10.2014 09:26 Ocena: Bardzo dobre
Uśmiechnęłam się szczególnie na koniec, czytając fragment rodem z kościelnych ławek :"moje gacie, moje gacie" - jak "moja wina, moja wina, moja bardzo...." W prawdzie nigdy nie słyszałam o latających gaciach, ale kto wie, może i mnie kiedyś zaszczycą swoją obecnością:D
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
mike17 dnia 15.10.2014 15:36 Ocena: Bardzo dobre
Wesolutki kawałek, wywołujący szczery uśmiech na mojej facjacie, wiadomo, gacie, rzecz święta, kto nosi, ten wie, o czym mowa, ale...

Skupiwszy na się na warstwie fabularnej kawałka odnieść można wrażenie, iż o rzeczone gacie faktycznie chodzi i że stały się nagle powodem konfuzji, lecz...

Czytałem już rano, przeczytałem i teraz, i mam wrażenie, żeś chciał tu przemycić jakieś "drugie dno", ale ja jakoś jeszcze tego nie rozgryzłem.
Będę próbował.
A jak nie wyjdzie, poczekam na wyjaśnienie Autora :)
swistakos dnia 15.10.2014 17:40
Naprawdę zabawna humoreska. Ubawiłem się czytając ją i napisana dobrym, wartkim językiem. Czyta się ją bez zgrzytów. Okazuje się, że takie niby prozaiczne gacie mogą stanowić doskonały temat do dobrze napisanego tekstu. Jak dla mnie - duży plus dla utworu.
msh dnia 15.10.2014 18:17
e, i właśnie taki był cel - uśmiech. Prawidłowo odnajdujesz podobieństwo. Skąd latające gacie? Skoro są latające cukinie to i gacie mogą być (wyjaśniam: latające cukinie pojawiały się w bardzo starych odcinkach Muppet Show; pokazywano je w niezapomnianym Studio 2, w soboty). m17, nie szukaj drugiego dna. Miałeś prawo go nie znaleźć, bo nie istnieje, a jeśli nie rozgryzłeś to... moje gacie, moje gacie, znaczy wina, oczywiście ;) s, i znowu czuję się usatysfakcjonowany, bo wywołałem uśmiech. Duży plus stanowi dodatkowe źródło zadowolenia. Dziękuję za przeczytanie i komentarze. Pozdrawiam serdecznie. msh
zajacanka dnia 15.10.2014 23:57 Ocena: Bardzo dobre
Msh, jakże miło Cię znów czytać. Opowiadanko króciótkie, ale z życia wziete. Ilez takich przypadków i mnie sptkało, o gatkach nawet nie wspominajac... meskie skarpetki w praniu, do których nikt sie nie przyznawał, damskie figi wcisnięte za poduchy opasłej sofy... Przedmioty martwe wcale nie sa martwe; żyja własnym życiem... Jak np łyzeczki do kawy lub herbaty, które u mnie giną w niewyjaśnionych okolicznościach. I tak już od lat... Cos się znajduje, coś znika. A np pieniądze... Też własnymi sciezkami chodzą. Sam zrób doświadczenie: włóż do kieszeni płaszcza/kurtki drobną kwotę w miedziakach. Zobaczysz, że po kilku dniach (bez Twojej świadomosci) kwota się zmieni. Niezależnie od Ciebie (nieświadomie), zależnie od woli pieniądza ;)
Mile to, że i inni miewająpodobne zmartwienia :)
Pozdrawiamserdecznie :)
a
msh dnia 16.10.2014 11:06
z, masz rację: przedmioty martwe wcale takie nie są. Czasami mogą doprowadzić do ekstremalnych sytuacji; tu, na szczęście, bohaterowi "niczego nie brakuje", więc wierzy w latające po okolicy gacie. Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam serdecznie. msh
Miroslaw Sliwa dnia 16.10.2014 11:37 Ocena: Świetne!
Jak dla mnie; super. Takie sytuacje się zdarzają i może są one i śmieszne, ale tylko wtedy, kiedy dotyczą kogo innego. :) No i kończy się wiarą w latające po okolicy gacie. :) Bardzo dobry tekst. Pozdrawiam. :)
Zola111 dnia 16.10.2014 13:30
Fajnie, naprawdę. I cieszę się, że pisze o tym facet. Przepraszam za szczerość.

Wiem, że już się tu ze mnie śmieją, że ja umiem tylko poprawiać interpunkcję :) Niech tak będzie :)

Cytat:
Ostat­nio, w na­szej pral­ce, zna­leź­li­śmy mę­skie gacie,


- bez przecinka po gacie, bez przecinka po pralce :)

Cytat:
nie wia­do­mo skąd się wzię­ły.


- przecinek po nie wiadomo,

Gratuluję poczucia humoru i pomysłu na humoreskę ;)

z.
msh dnia 16.10.2014 14:58
Z111, poprawiaj, poprawiaj. Wiele już się nauczyłem na PP. Wcześniej interpunkcja była moją zmorą, co nie znaczy, że już jestem asem. Zdecydowałem jednak zostawić ten po gaciach - jakoś mi pasuje. Poczucie humoru się spłoniło, niczym różyczka. MS, właśnie! Jak kolega opowiada, to mamy ubaw, ale jak sam człowiek znajdzie obce gacie, to pozostaje tylko wiara w ich latającą wersję, bo inaczej kicha. No chyba, że, jak bohater, jest się inteligentnym i niczego nam nie brakuje. Dziękuję za przeczytanie i komentarze. Pozdrawiam serdecznie. msh
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:72
Najnowszy:ivonna