Dziś pan Kowalski obchodził wielkie święto.
Dostał pieniądze z kopalni na małego fiata. Schował je do dżinsów i zamknął na zamek.
Pojechał linią sto jedenaście do domu.
Tam oznajmił, że ma gotówkę na ukochany samochód. Potem zdjął spodnie, zapominając o banknotach i nałożył stare. Żona pobiegła do sklepu po ciasto. Gdy wróciła postanowiła zrobić pranie. Zobaczyła brudne dżinsy męża i wrzuciła je z resztą ubrań do pralki. Włączyła ją i zasiadła do stołu. Pan Kowalski z żoną jedli ciasto, szczęśliwi, że będą mieli samochód.
- Och, bym zapomniał - rzekł mąż i pobiegł do pokoju. Niestety nie było tam starych dżinsów.
- Heniu, gdzie są spodnie? - spytał zdenerwowany.
- Jakie?
- No te, dżinsy! - mąż Henryki Kowalskiej był coraz bardziej roztrzęsiony.
- Włożyłam je do pralki, a co?
Pan Kowalski już nic więcej nie słyszał. Doskoczył do pralki, wyłączył ją i zaczął grzebać w brudnej mazi, mało przypominającej wodę.
Żona usłyszała dziwne odgłosy z łazienki. Pobiegła do męża i krzyknęła:
- Co robisz? Zwariowałeś?!?
- Tam... Tam są moje... pieniądze na fiata - powiedział z trudem pan Kowalski.
- Gdzie?!? - zawołała przerażona pani Henia.
- W spodniach!!!
Oboje zaczęli przewracać ciuchy.
- Mam!!! - wrzasnął mężczyzna i otworzył, trzęsącymi się rękoma, zamek w spodniach.
- Są! Ale mokre, niestety...
- Musimy je porozwieszać!
- Ale gdzie?
- Najlepiej na szybie!
- Już się robi - odpowiedział trochę spokojniejszym głosem pan Kowalski i razem zaczęli pospiesznie rozwieszać na oknie pieniądze. Patrzyli jak słońce oświetla je i czekali z niecierpliwością, aż zaczną wyschnięte odpadać z szyby.
Czas mijał im w skupieniu i milczeniu.
Nagle usłyszeli pukanie.
- Ktoś puka do do drzwi - powiedziała pani Henia.
- Pójdę zobaczyć kto to - odpowiedział mężczyzna.
Gdy otworzył drzwi na progu stał sąsiad.
- Słucham? - zapytał oschle pan Kowalski, który nie przepadał za sąsiadem.
- Przepraszam, że przeszkadzam. Zupełnie przypadkiem zauważyłem, że ma pan pieniądze na oknie.
- No i?
- Chciałbym zapytać, skąd ma pan tak wielką sumę? To przecież majątek, a pan sobie tapetuje szyby nimi!
- Mamy maszynę do robienia pieniędzy - warknął na wścibskiego mężczyznę i trzasnął drzwiami.
Sąsiad gdy to usłyszał, pobiegł do swojego mieszkania i zatelefonował na milicję.
- Halo! Komisariat?
- Tak - odpowiedział poważny głos.
- Proszę przyjechać pod adres: ulica Miodowa osiem. Mój sąsiad ma maszynę do robienia pieniędzy.
- Dobrze. Za dziesięć minut będziemy.
Milicja przyjechała.
- Proszę za mną - rzekł sąsiad pana Kowalskiego do milicjanta. Wskazał na dom, mówiąc "O, to tutaj."
Mundurowy zapukał do drzwi. Po chwili drzwi otworzył pan Kowalski we własnej osobie.
- Dzień dobry - przywitał się.
- Dzień dobry. Mam do pana sprawę. Ten oto obywatel - milicjant pokazał palcem na sąsiada - zgłosił, że jest pan w posiadaniu maszyny do robienia pieniędzy. Czy to prawda?
- Ależ skąd! - machnął ręką mąż pani Heni - Dostałem z kopalni pieniądze na fiata, schowałem je do spodni, a w domu żona, przez pomyłkę wzięła je i wrzuciła do pralki. Na szczęście wyciągnęliśmy spodnie, a pieniądze rozwiesiliśmy na oknie, żeby wyschły. Teraz się suszą.
- Aha - odpowiedział milicjant i zwrócił się do sąsiada:
- A więc to tak panie, panie...
- Nowak. Jan Nowak - sąsiad podał swoje nazwisko.
- Panie Nowak, proszę nie wprowadzać władzy w błąd!
- Tak, proo... - pan Nowak nie dokończył, bo nieostrożnie oparł się o framugę, stracił równowagę i przewrócił się. Z jego spodni wypadł rulonik dolarów.
Milicjant podniósł i uważnie się przyjrzał mu. Następnie spojrzał groźnie na Jana Nowaka.
- Jest pan aresztowany!
- Ja? - zapytał zdziwiony.
- Tak, pan! Proszę podać ręce - Nowak wykonał polecenie, a milicjant założył mu kajdanki, po czym zwrócił się do pana Kowalskiego:
- Dzięki pańskiej przygodzie z pralką złapaliśmy spekulanta obcej waluty.
Po czym dodał filozoficznie:
- Kto by pomyślał, że nienawiść sąsiedzka tak głupio może zgubić człowieka.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt