Faith,
na początek - zazdroszczę tytułu. Cudowny.
Treść ciekawa, to pewne. Warto pochylić się nad formą. Haczy ciut.

dałabym bez co,



tutaj: mości się, bez mi - raczej wystarczająco czytelne bez tego,


może zamiast jest dać jak,


tutaj odczuć jest zbędne, za bogato z nim.

Pozdrawiam!
a

Tytuł rzeczywiście świetny, Faith.

A co do sugestii:
Zastanawiam się, czy w wierszu potrzebne jest tak wyświechtane już serce i dusza.
Można je ominąć na przykład w ten sposób:
- zachłanność na emocje
roz­pusz­cza w krwio­bie­gu go­rą­ce czą­stecz­ki
ob­le­wa­jące po­licz­ki strumieniem lawy -
Lawa zawsze jest czerwone, więc to było zbędne dopowiedzenie.
No i omijasz niezręczne "co".

- pul­sowanie w opusz­kach pal­ców
pie­ści ła­ko­me neu­ro­ny
wpra­wia­jąc w drga­nia linie pa­pi­lar­ne


Zastanawiam się też, czy dwie metafory pod rząd to dobry pomysł.
Może by wystarczyło:
- w miękko wyścielonych synapsach
zmysłom jest najcieplej - ?

Przepraszam, że tak zredukowałam wiersz, ale wiem z własnego doświadczenia, że na początku każde słowo wydaje się ważne, chociaż tak naprawdę wcale nie jest, bo lepiej nie dopowiedzieć czegoś, niż utopić to w mnogości wyrazów.
Dlatego warto poeksperymentować na kolejnych wersjach.
Tak dobry tytuł zobowiązuje do równie dobrego wiersza.
A do niego już niedaleko.

Miłego wieczoru

Chyba bym nie rezygnował tak łatwo z serca i duszy. Tutaj one mają szansę, by zagrały pewnego rodzaju tęsknotą za utraconą prostotą i jednocześnie głębią prezentacji świata w ramach romantycznych pojęć. Trzeba jednak zadbać o to, aby pojęcia te z jednej strony kontrastowały z resztą wywodu, co do pewnego stopnia się dzieje, ale warto byłoby powalczyć o bardziej radykalny charakter tego zderzenia, a z drugiej strony rzeczywiście odwoływały się do tęsknoty. To ogólnie, a w szczegółach można byłoby więcej fachowego słownictwa dodać do pierwszych dwóch zwrotek, a pewnie efekt by został uzyskany.

Dziwię się też, że nie wykorzystałaś potencjału ukrytych rymów w pierwszej strofie:



Tutaj drobne poprawki:



powodują, że rym nie jest bardzo widoczny, ale jednak pracuje na pozytywny odbiór.

Ogólnie, myślę, że jak się dopracuje pierwsze dwie zwrotki, to nad dalszymi bardzo nie trzeba pracować, bo są bardzo akuratne i przynoszą sporo fajnego feelingu.