Z pamiętnika Jego - frivia
Proza » Obyczajowe » Z pamiętnika Jego
A A A
Błądzę uliczkami: ja i chodnik. Ja i kroki. Ja i puste echo w mojej głowie.
Odnotować, że dawniej Ty i ja. Niebo, które nade mną, kaskada barw szarości. Że to Ty i nic więcej. Nie ma Boga, nie ma Wszechmogących, nie ma żadnej Vardy, w którą tak uparcie wierzyłaś. Niebo należy do Ciebie, jest Twoim prywatnym ogródkiem, Twoim balkonem i Twoim pokojem. Rozlałaś je nad moją obolałą głową, wylałaś tak, jak wylewałaś surową do połowy jajecznicę na mój talerz i zostawiłaś, bym mógł podnieść oczy i myśleć. Myśleć, że jednak wszystko spieprzyłem. Bo przecież tutaj nie ma czasu na romantyczność, nie ma szansy, żeby stanąć i rozmyślać nad jakimiś bzdetami, żeby po prostu marzyć o wschodach i zachodach słońca. Tutaj jest ta jajecznica w odcieniach szarości nad moją głową, jesteś Ty, tak bezczelnie obnażona we wszystkim, co budujesz dookoła mnie i nie ma Cię w tym tak bardzo, jak bardzo bym chciał, żebyś była.
Można powiedzieć, że jestem szalony.
Jestem.
Jestem wariatem, jak ty jesteś, a przecież Ciebie już nawet z piekła wyrzucili za stresowanie tamtejszego księcia. Jesteśmy szaleni i tylko dlatego ja wylewam Ci piasek pod nogi, Ty mi nad głową jajecznicę, popularnie nazywaną niebem zachmurzonym.
I wtedy to molo. Widziałem was, widziałem to wszystko i zamarłem. Zatrzymałem uderzenie buta o drewniane deski, niepewny, co począć, niepewny, czy to już, czy już świat się kończy, czy może jeszcze za chwilę. Ta obojętność! Ta obojętność przechodząca obok, scalona w jedną, szarą masę! Ta obojętność, której oparłem się w ułamku sekundy i z której wyskoczyłem, dusząc się na nowo odkrytą emocjonalnością. Obojętni! Mijali was, wszyscy, miarowo, spokojnie, spacerując, oglądając, fotografując... Tylko czasem jakieś spojrzenie zahaczyło. Ślizgnęło się. Zostawiło smugę lepkiej ciekawości i zdegustowania. Ale czym było to lekkie zdegustowanie wobec mnie! Ja pytałem: czy to apokalipsa, a oni: obojętni!
Jak można tak...?
Muskał Twoje usta swoimi, splatał swój język z Twoim językiem i byłby rozebrał Cię całą, gdyby nie zima ze złośliwym uśmiechem opowiadająca się po mej stronie. Jego dłoń i Twoja talia. Kółka zataczane pod bluzką, gdzie jeszcze niedawno zaschła moja ślina... w tym wszystkim Twoja noga, Twoja noga, ciągle będąca zwykłą nogą i ciągle w zwyczajny sposób oplatająca jego nogi, które, zbyt uniesione chwilą, nagłe stały się czystym erotyzmem, przyprawiającym mnie o szybsze bicie serca i zmuszającym do cofnięcia się o pół kroku. Byłbym uciekł. Byłbym rzucił się z miejsca. Z miejsca skoczył z ławki w dół i byłbym błagał o tę apokalipsę, co to pokazała mi się na samym początku...
...ale wtedy mnie zobaczyłaś. I widziałem, jak patrzysz na mnie, jak Twoja dłoń sięga do niego... nie, do mnie sięgała przecież! bo gdy musnęły go (przecież mnie) Twoje palce, aż krzyknąłem zduszoną rozkoszą, aż opadłem na ławkę. I Twoja noga nagle stała się tym, czym dla mnie jest zawsze. Nagle stała się palącą obręczą. Wyznacznikiem reguły. Nagle zaistniała. Zapiekła. Wgryzła się w zmysł dotyku i rozpaliła. I Twoje usta nagle spotkały jego wargi, a ja już wiedziałem, wiedziałem po Twoich oczach, które szukały mnie z obłędem zakochanej, że to moje usta i że to moje dłonie, że moje! moje! moje! to wszystko, czemu tak gwałtownie się oddawałaś. I Twój język tak palił, a przecież to on, przecież to on tam z Tobą, on z Tobą, nie ja, nie my, tylko on i Ty.
Oszalałem. Jestem wiecznie dla Ciebie szalony. Gdy patrzysz na mnie znad jego ramienia i błagasz, bym i ja patrzył, bym i ja westchnął na środku mola. Więc zaciskam palce na ławce, mrużę nieco oczy i już jesteśmy my, nie on i Ty, on zostaje gdzieś w tyle, jak źle dobrany pośrednik, jak ktoś, kto po prostu przechodzi obok i robi zdjęcia... a przecież to on, on i jego dłoń i Twoja kibić. Jeszcze przed chwilą.
Bo teraz tylko my i tylko Twoje błądzące oczy i tylko moje usta zamarłe w jęku niedokończonym, tylko ta jajecznica, która rozlała się i już wystygła dawno, ale to nic, to nieważne. Nieprawdziwie jesteśmy na chwilę. Nie ty jesteś i nie ja jestem, ale
my jesteśmy.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
frivia · dnia 26.11.2008 11:35 · Czytań: 690 · Średnia ocena: 3,5 · Komentarzy: 7
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
Jack the Nipper dnia 26.11.2008 11:48 Ocena: Dobre
Cytat:
ja i puste echo w mojej głowie, które


Po głowie powinna być kropka, bo to inaczej niezgrabnie brzmi. Ale jak postawisz kropkę to też nie będzie dobrze, więc sugestia: przed każdym "ja" w tym zdaniu stawiaj kropkę, w to co zacytowałem zostaw wtedy jak jest.

Cytat:
nie ma tego wszystkiego, to niebo


Kropka po wszystkiego, inaczej jest męczące.

Cytat:
fotografują...


fotografując (chyba?)

Cytat:
nagłe stały się


nagle

Zaiste. Szaleństwo i wariactwo. Może nawet zbyt małe, bo jakoś tak przeczytałem a nie jestem poruszony. Czytałem a nie byłem tam. Szkoda.
Miladora dnia 26.11.2008 12:05 Ocena: Dobre
Ślizgnęło - proponuję prześlizgnęło.
Myślę, że wiem, Jack, dlaczego nie jesteś poruszony. Zbyt duża ilość powtórzeń stała się pod koniec męcząca i osłabiła wymowę treści.
Napisane bardzo dobrze i sprawnie. Więcej umiaru w korzystaniu z tego rodzaju środka i byłoby świetne. Zakończenie mogłoby być bardziej wypunktowane. Na razie dobry ;)
ginger dnia 26.11.2008 12:28 Ocena: Bardzo dobre
Ja tam byłam. Może dlatego że jestem chora i bardziej na wszystko podatna...? ;) Podoba mi się Twój sposób pisania - szczególnie mi ta jajecznica do gustu, nie wiedzieć czemu, przypadła. Mimo powtórzeń napisane na tyle zgrabnie, że postawię bdb.
frivia dnia 26.11.2008 17:22
Dziękuję za komentarze :)
Spróbowałam napisać z kropkami według Jacka i zastanowić się nad wywaleniem [celowych przecież] powtórzeń. I wyszedł zupełnie inny tekst, może łatwiejszy do przeczytania dla niektórych, ale za to na tyle inny, że ofukałam go ze złością. Chodziło o to, żeby czytelnik się rozpędził, żeby szybko wymieniał myśli razem z narratorem, a że nie wyszło... cóż :D
Pozdrawiam i dziękuję bardzo za uwagi, zastosuję się w przyszłości :)
Miladora dnia 26.11.2008 17:39 Ocena: Dobre
Frivia, wyszło Skarbeńku, wyszło.
Nie musisz wszystkiego zmieniać, bo to nie będzie ten sam tekst, rzecz jasna. Chodzi o to, że jeżeli powtarzasz słowa w każdym zdaniu, to to staje się męczące. Tylko lekki umiar. A tekst jest naprawdę bardzo dobry i ja lubię taki styl. :yes:
frivia dnia 27.11.2008 14:49
Dziękuję :) Zapamiętałam, zastosuję, pomyślę.
GoldKate dnia 27.11.2008 16:12 Ocena: Bardzo dobre
Cios prosto w splot słoneczny... szkoda mi gościa bo oberwał nieziemsko.
Uff, mam nadzieję, że takie historie nie zdarzają się zbyt często <yhm taaa-podszeptuje jej drugie bardziej racjonalne "ja">. Czyżby dlatego większość chodziła taka skulona...?
pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty