Podoba mi się, Imre.

Ale trochę przegadałeś drugą i trzecią zwrotkę.


Czy wszystkie podkreślone słowa są potrzebne?
No i można byłoby pozbyć się powtórzeń, a także wybrać - czy obrazy, czy fraktale.
Za dużo określeń rozmywa obraz.
No i "plam/barw" - w narrację bardziej by się wpasowało dłuższe słowo niż "barw" - kolorów, odcieni?


Zastanawiam się, czy nie lepsze byłoby krótkie "na straty/stratę".

No i pomyślałabym jeszcze nad wersyfikacją.

Ale oczywiście nie zamierzam narzucać zmian - tak tylko rozmawiam.

Miłego.

Dawno, dawno temu, czytałem biały wiersz. I ten podoba się, kolory w nim .
Mnóstwo obrazów wypływa, bardzo osobistych czytającego. Podana jest możliwość, podpowiedź z przeżyć autora. Niewiele tego i wąskie drzwi lecz za nimi "szeroki" krajobraz. Jednocześnie prawda w treści dotycząca każdego człowieka, o świecie zewnątrz i świecie wewnątrz, które splecione. Co do zatracenia . Co zatracone zostaje dla innych i powstają kolejne wiersze, przeróżne .
Bardzo "jadalnie" się czyta, w umyśle zostaje "posmak" - prawie dosłownie .
A inaczej - czyta się bardzo przyjemnie, bo "ze słów talerz a z ich znaczeń danie" .