Hej, Kazjuno,
To do rzeczy:
Po dwóch dniach od powrotu do świadomości Ala miała jeszcze zawroty głowy, gdy zdecydowano się przeprowadzić ją do innej niż poprzednio celi.
Ja bym tu usunął słowa "niż poprzednio". W końcu wiadomo w domyśle, w jakiej celi była.
Chwytając strażniczkę za przedramię, zatrzymał ją ten przezywany „ruskim amantem”.
To zdanie mi nie brzmi. Czy na pewno o to Ci chodziło, co jest w zdaniu? Bo ja to rozumiem: chwycił strażniczkę za ramię, a zatrzymał Alę. Tyle że zatrzymując ją, musiał zatrzymać też strażniczkę.
Wsadź sej miedzy drzwi a framuge – warknęła Ala, odwracając się do klawiszy.
1: sej czy se? 2: powinno być framugĘ.
- Muse przyznać, że pani, pani Ireno, mimo tego parszywego munduru jest piękną kobietą – wygłosiła komplement.
Muse - bo sepleniła? A jeśli tak, to dalej i wcześniej powinno być tak samo.
Jurek miał prawie pewność, gdyby plany się powiodły z pomocą majora Pachcica, mógłby wyciągnąć Złotą Alę na wolność.
Chyba uciekło ci "że" po pierwszym przecinku. A druga sprawa, że przecinek chyba jest nie w tym miejscu. A może: ...gdyby plany się powiodły, z pomocą majora Pachcica mógłby wyciągnąć... ?
W znanej z opowieści restauracji z hotelem odbywał się dancing.
Dancing odbywał się z hotelem?
Jej partnerem, wokół którego wykonywała pół piruety, był zgrabny o lalkowatej urodzie młodzieniec w angielskim battledresie.
Z tego co wiem, ale mogę się mylić, pisze się: półpiruet - razem.
To chyba tyle.
Pozdrawiam