Nasz bohater pogodził się z faktem, że jest płaski, teraz zależało mu by Aśka zawsze miała go w laptopie, bo dzięki temu nie nudził się.
I tak, gdy po południu dziewczynka poszła na kółko teatralne, zabrała ze sobą komputer, z tekstem odgrywanej przez siebie roli oraz „płaskim” krasnoludkiem na klawiaturze, ten spotkał tam brata z paprociowego lasu, który statystował w dziecięcej sztuce.
Niestety ten go nie poznał, a to wszystko za sprawą jego „płaskości” jak to sam nazywał, bo cóż to za krasnoludek, bez brzucha? Nic, tylko nieprawdziwy.
W tej sytuacji „płaski” wysłał SMS — a do paprociowego lasu z wiadomością żeby powiadomili prawdziwego, że chudziak w czerwonym kubraku, to nikt inny, tylko krasnoludek, tyle że trochę inny.
Jak pomyślał tak zrobił. W laptopie poprzyciskał co trzeba i SMS-owa wiadomość została wysłana. Teraz pozostało już tylko czekać na odpowiedź.
Wyciągnął się, wygładził nieco sfatygowaną kapotę i nasłuchiwał sygnału o nadejściu odpowiedzi. Ta nadeszła błyskawicznie. Były w niej ochy, achy i wiele potakiwań typu o’key.
Wszystko w mig zrozumiał. Jakie było jego zdziwienie gdy zobaczył, że prawdziwy szuka czegoś nerwowo w kieszeni kapoty, wyjmuje telefon komórkowy, potakuje do telefonu oraz rozgląda się jakby kogoś szukał.
— Wow! Wygląda na to, że chyba mnie szuka — pomyślał krasnoludek.
— Teraz muszę się dobrze zaprezentować. Podniósł się, starając utrzymać pion i stać en face [1]w kierunku prawdziwego, żeby ten go zauważył. Nieśmiało pomachał w jego kierunku, a tamten mu odmachał i przyszedł się przywitać.
Padły zdawkowe powitania hej z obu stron. Dalej rozmowa nie trwała zbyt długo, bo prawdziwy musiał wracać na próbę teatrzyku. Był trochę zdziwiony płaskością rozmówcy, ale o nic nie pytał, a ten, nic mu nie tłumaczył.
Umówili się, że podczas następnej próby pogadają sobie dłużej. Po próbie Aśka wyłączyła laptopa z płaskim w środku, zapakowała do plecaka i udała się do domu, a prawdziwy wrócił do paprociowego lasu i od razu swoje kroki skierował by pogadać ze starszym krasnalem.
Chciał mu opowiedzieć kogo spotkał, ale ten był we wszystkim zorientowany, a sprawę płaskiego skwitował stwierdzeniem, że w życiu tak bywa, iż są istoty trójwymiarowe jak i płaskie, więc krasnoludki też takie mogą być. Póki co, w swojej gromadzie mają jednego, innego od pozostałych, więc nie ma powodu do paniki.
A płaskiego, „zamkniętego” w laptopie, szybko zmorzył sen. Śniła mu się społeczność istot dwu a nawet jednowymiarowych, w której wszystko działało jak w przysłowiowym zegarku.
Zrobiło to na nim takie wrażenie, że się zbudził i zaczął się zastanawiać jak to właściwie jest w życiu.
Czy jego obecny wygląd może zmienić stosunek braci z paprociowego lasu do niego, bo dla niego wygląd nie miał znaczenia. Liczył się charakter, chociaż po jego minie widać było, że trzeci wymiar, obojętnie, co by to miało znaczyć, nie daje mu spokoju.
Nie wiedział jak się zabrać do rozwikłania tego problemu. Z jednej strony, chciał się szybko uporać z tą sprawą i wyruszyć zwiedzać świat, a z drugiej, nachodziły go wątpliwości, czy może lepiej dać sobie z tym spokój i pozostać płaskim.
Ale o tym, potem.
[1]en face – z przodu, twarzą do patrzącego, Słownik j. polskiego PWN,
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt