O, wy ziemskie uwięzione
Hufce prawdy skamieniałe!
Mocy Boga na koronę
Nieście świetlną mu pochwałę!
Wy, co życiem obronione!
Wy, znaczeniem drżące całe!
Zbawił swoje dzieci one
I słowo stało się ciałem!
O, niezmienna mgło poranka,
Deszcze rosą mórz nabrzmiałe,
Patrzcież, może mego wianka
Szczęścia widać cną powałę!
Możem nadto ról kochanka
Boga brzydził się, choć całe
życie wzięła wierszy branka,
a słowo stało się ciałem!
O, mój Panie, śnie przez nieba
pozwól mi życzenie małe!
Żeby dobrych ranków chleba
Było ponad dni powałę!
Byśmy mogli się już nie bać
spojrzeń zmieniających w skałę!
Żeby kwitła Cię potrzeba
I słowo stało się ciałem!
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Silvus · dnia 18.12.2008 14:21 · Czytań: 679 · Średnia ocena: 2,33 · Komentarzy: 4
Inne artykuły tego autora: