Deepthinker, to Twój pierwszy wiersz, więc przede wszystkim pragnę Cię powitać na portalu.

Moim zdaniem wpadłeś w tym wierszu w pewną pułapkę: za bardzo silisz się, by to, co piszesz mogło być od razu uznane za głęboką, uniwersalną refleksję, przez co Twój wiersz jest zbyt ogólny, pozbawiony konkretu i traci siłę oddziaływania.



Moim zdaniem te dwa wersy mówią już wszystko, reszta to nieco zbyt łopatologiczne dopowiedzenia, rozmywanie tematu. Za bardzo szafujesz pojemnymi, wielokrotnie ogrywanymi w poezji pojęciami jak "niebyt".

Nie zniechęcaj się jednak, wklej następne teksty, zobaczymy jak sobie radzisz.

Vanillivi

Dobry wieczór.
Popraw sobie: "wisiłków" i "janse".
W wierszu są takie wersy, w których blisko siebie, powtarzają się słowa: może, że, nie. Spróbuj to poprzestawiać, lub wyeliminować.
Teraz do chciałbym nawiązać do przesłania Twojego utworu.
Zgadzam się, że ten dwuwers zacytowany przez Vanillivi, sam w sobie dużo wyjaśnia.
Ciekawe jakbyś rozwinął wątek; "A może musisz się postarać, żeby wpaść w niebyt"?
Pisz. Chętnie znowu Ci coś wytknę.
Pozdrawiam.
Sąsiad Spod Muru.