Koci żywot - Vivaldi
Proza » Miniatura » Koci żywot
A A A
Żywot kota potrafi być naprawdę ciężki. Zwłaszcza czarnego kota. Nie, nie chodzi mi tu nawet o tak banalne sprawy, jak konieczność łapania gryzoni lub ptactwa, co jakieś stare bigoty uważają za barbarzyństwo. Nie chodzi mi też o rzucanie butami, wrzaski czy dostawanie na obiad marnych resztek ze stołów. To są rzeczy znane większości i dla większości oczywiste. Mam tutaj na myśli największą plagę dzisiejszych czasów: fotografów! Oczywiście nie wszystkich! Na rzecz taką bym się nie poważył, w końcu już nasi pradziadkowie mogli korzystać z dobrodziejstw tego ustrojstwa, zwanego aparatem fotograficznym. Ale też wtedy wyglądało to inaczej; zdjęcia robili nieliczni, i to najczęściej tacy, co na rzeczy się znali. A teraz? Jem sobie kulturalnie posiłek, gdy mnie nagły błysk oślepi! Ki diabeł - myślę sobie? I się okazuje, że jakiś domorosły fotograf, który dostał od ojca na urodziny cyfrówkę, strzela zdjęcie (koniecznie z lampą błyskową, włączoną nawet w słoneczny dzień!) kota pałaszującego żołądek drozda. Znaczy się mnie. I się jeszcze cieszy jak dziecko, bo złapał dobrą fotkę! Patrzcie, jaki wspaniały fotograf! Strasznie dużo takich można spotkać...

Ale oni są jeszcze łatwi do zniesienia, bo najczęściej robią zdjęcia tylko dla siebie. Gorsi są ci, którzy kupią sobie za potworne pieniądze aparaty z obiektywami, których długość można by w metrach liczyć. O święta kocia Matko! Najczęściej nie są nawet w stanie przeczytać instrukcji obsługi, a możliwości aparatu nie wykorzystują nawet w niewielkiej części. Nie przeszkadza im to jednak stawiać się w pozycji fotograficznego autorytetu i wytykać innym błędy, nawet jeśli na dany temat nie mają zielonego pojęcia. Nie raz zdarzyło mi się widzieć, jak taki jegomość nadyma się jak purchawka, gdy ktoś skomentuje jego brednie, lub - nie daj Boże - poważy się na krytykę zdjęć. W końcu to on jest artystą i nikt nie ma prawa krytykować tych prac, a już zarzucanie im braku artyzmu jest niczym grzech śmiertelny. Nawet, jeżeli przedstawiają puszkę po Pepsi leżącą na podłodze w studenckim akademiku.

Fotografowie... Artyści... Coraz ich mniej. Kompozycja kadru, zbliżenie, odpowiedni nastrój a przede wszystkim dobra ręka - spotkać takiego, który się na tym zna, to niemal jak wygrana na loterii! Szkoda tylko, że mają nieznośną tendencję do robienia zdjęć w najmniej odpowiedniej chwili... Ot, proszę! Kolejna zapalona fotograficzka! Że też akurat, jak jem... Ech, może jak będę udawał pijanego, to da mi spokój i pozwoli dokończyć?
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Vivaldi · dnia 04.01.2009 10:17 · Czytań: 846 · Średnia ocena: 2,29 · Komentarzy: 13
Komentarze
bonni dnia 04.01.2009 11:51 Ocena: Przeciętne
Bardzo lajtowy tekst o konformizmie. Za lajtowo. Z portalami fotograficznymi jest inaczej niż z literackimi. Znam takie, gdzie zamieszczenie zdjęcia porównywalne jest do nie lada wyczynu. Z literackimi jest trochę inaczej. Więc może krytykujesz literackie, heh. Pisarki i pisarzy? Jakkolwiek, to i tak nic z tego nie wynika w Twoim tekście.
pozdrawiam
Basia
Vivaldi dnia 04.01.2009 11:58
A co ma wynikać? Przepraszam bardzo, to sa moje osobiste przemyslenia (dośc luźne zresztą) inspirowane pewnym zdjęciem mojej znajomej, a nie analiza kondycji fotografów i ich prac, a juz w szczególności tego, czy na portalach jest tak, czy inaczej. Poza tym, gdybym chciał pisac o portalach literackich, to bym pisał o portalach literackich, a nie bawił sie analogia do fotografii.
I czemu nie może byc lajtowo? Gromy mam na lewo i prawo ciskać?
Jack the Nipper dnia 04.01.2009 12:20 Ocena: Przeciętne
Cytat:
jego brednie, lub - nie daj Boże - poważy się na krytykę jego zdjęć. W końcu to on jest artystą i nikt nie ma prawa krytykować jego


3 x jego

Tekst środka doskonałego - ani słaby ani dobry, ani szczególnie poruszający ani nie nudny jak flaki z olejem. Nie ma wielu błędów, ale kilka zdań można poprawić.
A teraz zdecyduj - wybijasz się na trampolinie w górę, czy z niej spadasz - i dawaj następny tekst ;)

Pozdr!
Ceres dnia 04.01.2009 12:28 Ocena: Przeciętne
Napisany poprawnie, ale ani nie odkrywczy, ani poruszający, ani interesujący. Taki sobie...
bonni dnia 04.01.2009 12:29 Ocena: Przeciętne
Cytat:
A co ma wynikać?


no cokolwiek ma wynikać. Rozumiem, że to Twoje osobiste przemyślenia, ale co to ma wspólnego z opowiadaniem. Czytelnika to nie interesuje, czy to Twoje przemyślenia, czy Twojej babci, czy kota.
Jeżeli rzeczywiście masz jakieś przemyślenia napisz esej, felieton albo artykuł.
pozdrawiam
Basia
Vivaldi dnia 04.01.2009 12:37
Cytat:
Jeżeli rzeczywiście masz jakieś przemyślenia napisz esej, felieton albo artykuł.

A czemu nie miniaturkę? Miałem ochote napisać to w takiej formie, więc napisałem.
Cytat:
Czytelnika to nie interesuje, czy to Twoje przemyślenia, czy Twojej babci, czy kota.

A dlaczego nie?
bonni dnia 04.01.2009 16:11 Ocena: Przeciętne
Bo czytelnika interesuje treść przemyśleń. Czy to babci, kota, czy Twoje - nieistotne.

Pytasz czemu nie miniaturę? A, to nie. Nie bierz tego do siebie, kochana. Po prostu wolę przemyślenia w zgrabnej, eseistycznej formie.
Ag dnia 04.01.2009 16:23 Ocena: Dobre
Cytat:
Czytelnika to nie interesuje, czy to Twoje przemyślenia, czy Twojej babci, czy kota.


Hm... dziwne, myślałam, że czytelnik wnika zwykle i w takie rzeczy, ale bywa różnie. Może Ty faktycznie nie interesujesz się niczym więcej, po za odklepaniem tekstu. Czytamy, odrzucamy na bok. Można i tak ;] Dla mnie bardzo ważne jest, czyje przemyślenia czytam, bo wtedy łatwiej zrozumieć chociażby punkt widzenia.

Cytat:
A, to nie. Nie bierz tego do siebie, kochana. Po prostu wolę przemyślenia w zgrabnej, eseistycznej formie.


Po pierwsze - jak już, to kochanY, bo to facet. Po drugie - co czytelnika obchodzi, jakie przemyślenia wolisz ;p?

Czasem i coś lekkiego jest fajne. Przyznam sama, że jest to jedno ze słabszych tekstów Viva, a mimo to nie uważam go za zły, czy banalny. Ot - lekki i nie męczący. Coś dla rozluźnienia.
SzalonaJulka dnia 04.01.2009 16:36 Ocena: Przeciętne
Pierwszych kilka zdań przykuło moją uwagę - no zobaczymy, co ten kot ma do powiedzenia o swoim ciężkim żywocie... a kot ni z gruchy ni z pietruchy robi nam wykład o domorosłych fotografach... Nie rozumiem, dlaczego akurat kot? - przydało by się uzasadnienie.
Napisane sprawnie.
ginger dnia 04.01.2009 17:00 Ocena: Dobre
Też nie rozumiem, dlaczego akurat kot? Co on ma do tych fotografów? I dlaczego najgorzej ma właśnie czarny...? Wiem, że to miniatura, że nie wszystko musi być dopowiedziane, ale to akurat mnie bardzo interesuje. Nie znajduję uzasadnienia dla "użycia" tu kota po prostu.
W sumie Jack ma rację: "tekst środka doskonałego". Pokaż nam coś innego ;)
Vivaldi dnia 04.01.2009 17:56
Tajemnica kota z krainy dreszczowców :p
Powód jest prozaiczny: na zdjęciu autorstwa mojej koleżanki, które to zdjęcie było inspiracją dla miniaturki, widnieje czarny kot, który "wygląda, jakby sie upił" (cytat z jednego z komentarzy).
Może to i trochę bez sensu, ale trudno ;p
soczewica dnia 05.01.2009 20:23 Ocena: Przeciętne
no, po tłumaczeniu autora swierdzam, że nie widać tego, co go zainspirowało. mogłeś chociaż fotkę podrzucić...
Vivaldi dnia 05.01.2009 20:28
Nie jestem autorem fotki i nie mogę nią rozporzadzać jak mi sie podoba ;p
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty