Miłość internetowa - anitao
Kategoria Konkursowa » Konkurs "Walentynkowy" » Miłość internetowa
A A A
Dzień 14 lutego 1999 roku. Pamiętam go, jakby to było wczoraj, wówczas spotkaliśmy się po raz pierwszy w życiu a wcześniej przez ponad 3 miesiące mieliśmy ze sobą wirtualny kontakt, przez łącza internetowe. Przymierzaliśmy się do spotkania i uzgadnialiśmy je przez miesiąc m.in. jak ten dzień spędzimy, co będziemy robić i co najważniejsze - jak zareagujemy na swój widok, bo przecież nigdy wcześniej się nie widzieliśmy.
Był to piątek i mieliśmy się spotkać po zajęciach (studiowaliśmy w tym samym mieście, ale na rożnych uczelniach), dzień wcześniej byłam tak podekscytowana, że nie mogłam zasnąć. Umówiliśmy się w parku na mostku przy stawie. Poranne zajęcia były totalną męczarnią, nie mogłam się skupić na wykładach, nie mogłam myśleć na ćwiczeniach, jedyną myślą było to, co będzie później. Koleżanki myślały, że ktoś mnie uderzył w głowę, bo chodziłam jak
w chmurach, wpadałam na profesorów, przewracałam krzesła, rysowałam serca na tablicy, nigdy dotąd się tak nie czułam. Czyżby to było totalne zauroczenie.
Kiedy nastała godzina spotkania i zjawiłam się w umówionym miejscu wówczas ogarnął mnie wewnętrzny niepokój, skowronki gdzieś odleciały, setki pytań kłębiły się w moim umyśle. "A jeśli się nie pojawi?" "Co, jeśli okaże się łysiejących facetem po pięćdziesiątce?" Na poważnie zaczęłam rozważać możliwość ucieczki, lecz z drugiej strony pomyślałam sobie: "raz kozie śmierć". Pojawił się, moje podejrzenia okazały się niesłuszne. Okazał się przystojnym wysokim brunetem o błyszczących niebieskich oczach
i uwodzicielskim spojrzeniu. W ogóle nie kłamał - wyglądał tak jak siebie opisywał. Rozmawialiśmy, jakbyśmy się znali od wieków
a jednocześnie nie widzieli się od stu lat.
Postanowiliśmy się gdzieś wybrać. Oboje kochamy pokonywać górskie szlaki, dlatego podjęliśmy dość szaloną i ryzykowną podróż samochodem do Zakopanego, tylko po to, aby zobaczyć, poczuć, powąchać nasze wspaniałe Tatry. Kiedy ukazały się nam na horyzoncie poczułam lekki dreszczyk podniecenia, że to będzie niezapomniany dzień spędzony z osobą nieznajomą a jednocześnie bliższą niż by się wydawało. Ze względu na to, że nie mieliśmy dużo czasu, zaliczyliśmy tylko krótki szlak, ale i tak było wspaniale. Opuszczając to miejsce czułam żal, że byliśmy tam tak krótko ale podświadomie coś mi podpowiadało, że jeszcze nie raz wspólnie będziemy wędrować po górach. Kiedy nadeszła godzina pożegnania obiecaliśmy sobie, że każdy następny dzień spędzimy w równie zwariowany i spontaniczny sposób jak ten, który właśnie się kończył. Był to dzień który sprawił, że chciało mi się oddychać, śmiać, odzyskałam siłę do tego aby po prostu żyć, był to dzień w którym spotkałam w świecie rzeczywistym miłość swojego życia, a obecnie męża.
Dzień Św. Walentego to dzień dla mnie bardzo szczególny, romantyczny, przełomowy i najważniejszy. Ta data na zawsze pozostanie w mojej pamięci, tym bardziej że właśnie teraz w sobotę 14 lutego 2009 roku będziemy obchodzić naszą 10 rocznicę poznania się a 5 rocznicę ślubu. Ponadto nasza córeczka Oliwia urodziła się 14 lutego 2008 roku.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
anitao · dnia 08.01.2009 08:42 · Czytań: 634 · Średnia ocena: 2,5 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze
Jack the Nipper dnia 09.01.2009 10:12 Ocena: Przeciętne
Cytat:
przez ponad 3 miesiące mieliśmy ze sobą wirtualny kontakt, przez


2 x przez
3 - napisz słownie

Cytat:
Był to piątek i mieliśmy


Błąd. 14.02.1999 to niedziela.

Cytat:
myśleć na ćwiczeniach, jedyną myślą


myśleć - myślą - powtórka

Cytat:
Czyżby to było totalne zauroczenie.


znak zapytania na końcu

Cytat:
Pojawił się, moje podejrzenia okazały się niesłuszne. Okazał się


trzykrotna się-joza

Cytat:
akbyśmy się znali od wieków
a jednocześnie nie widzieli się od stu lat.
Postanowiliśmy się


ponownie 3 x się

Cytat:
który właśnie się kończył. Był to dzień który


2 x który

Dziwne to. Tak nieprawdopodobne, że aż zabawne.
Miladora dnia 09.01.2009 11:07 Ocena: Dobre
Dlaczego dziwne, de Nipper? To magia. Ta, o której rozmawiamy właśnie na forum. Ja wierzę Autorce. :yes:
Ale co do poprawek - Jack ma rację.
Mnie się podoba Twoja opowieść - doszlifujesz wg wskazówek mistrza de Nippera i będzie się czytać gładko, że hej... :D
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
07/05/2024 22:15
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że udało mi się oddać… »
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 21:15
Florianie Trudno mi się z Tobą nie zgodzić - tak, są takie… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
Kazjuno
05/05/2024 23:32
Szanuję Cię Jacku, ale powyższy kawałek mnie nie zachwycił.… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:54
Ks-hp Zajrzałem za Tetu i trochę się z nią zgadzam. Ale… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty