szalik czyli sestyna na oczka i druty

 
prawe oczko lewe oczko
okulary włóczka druty
byle się nie gapić w okno
a pod plecy dwie poduchy
lecz skąd nagle wziął się kocur
i w dodatku z drutem w boku
 
pewnie szwendał się gdzieś z boku
gdy łapałam właśnie oczko
i rzecz jasna jak to kocur
nie zobaczył że mam druty
zasłonięte przez poduchy
kiedy wspinał się na okno
 
trzask – i diabli wzięli okno
bo rozbite leży z boku
teraz z głowy mam poduchy
i zgubione jedno oczko
które nawlec chcę na druty
choć mi w tym przeszkadza kocur
 
no bo kocur jak to kocur
w nosie ma rozbite okno
mnie i włóczkę oraz druty
choć mu jeden sterczy z boku
zamiast pomóc łapać oczko
wciąż się łasi do poduchy
 
pierze wzbija się z poduchy
utytłany do cna kocur
niezłapane nadal oczko
ja patrząca smętnie w okno
a na domiar tego z boku
wciąż sterczące ostro druty
 
jak mam przeleźć przez te druty
dwie rozprute w szwach poduchy
gdzie beztrosko śpi na boku
ubielony pierzem kocur
i przez w drzazgi zbite okno
które słońcu puszcza oczko
 
po co komu druty oczko
dwie poduchy włóczka z boku
śpiący kocur oraz okno