Muzykant - OWSIANKO
Proza » Miniatura » Muzykant
A A A

Po ciężkiej nocy uparta myśl o stworzeniu symfonii wracała jak bumerang i znowu, niczym zadra, tkwiła w nim. Było to zamierzenie wielkie, przeczyste, warte mszy. Zwłaszcza dla niego, rzępoły z dansingowych ochlajów. Miało go uratować z nijakości i przedstawić jako wyjątkowego twórcę, którym pragnął być od zawsze.

Lubił być w sytuacji pociąganego za język, indagowanego, któremu różni ludzie, krytycy, profesjonaliści narzucają się z pytaniami, a on składnie i z finezją, swobodnie i z prostotą, stojąc skromnie z boku, odpowiada rozsiewając błyskotliwe uśmiechy.

O, tak! Mógł zgodzić się na mówienie o pracy nad swoją muzyką, lecz pod warunkiem usłyszenia czyjejś wyraźnej prośby lub nacisku, ale czy nie szkoda zachodu opowiadać o niej bez zachęty? Nie chodziło przecież o przekonywanie do swoich rewelacji, tylko o wzbudzenie zainteresowania, które służyło mu za pretekst do malowania własnych wizji zamierzonego utworu.

Wizje te zmuszały go do ścisłości i demonstrowania sądów, pomagały widzieć opisywany świat w kontekście słuchaczy, pozwalały nanosić nań ewentualne poprawki, sprostowania, nakazywały uwzględniać zastrzeżenia pytających gości. Uznał, że muzyka jako taka jest nieistotna, ważny natomiast jest sam proces dochodzenia do niej, rodzenie się, wykluwanie z próżni, powstawanie tego, o czym myślał: bezustanne komponowanie dzieła, w którym nic się nie dzieje, a wszystko przebiega opodal, między wierszami, poza narzuconą treścią.

Rozumowanie to nakładało na niego uciążliwy obowiązek, wymóg tłumaczenia się z podejmowanych prób, toteż miotał się wśród przyczynków i refutacji, a wszelkie ułatwienia traktował jako zbyteczne.

Pogodził się z myślą, że jest producentem muzyki, której nikt nie słyszy i że zwariował na punkcie talentu, którego nie ma. W trakcie natchnieniowej posuchy znajdował równe swojemu, panierowane ucho schabowego melomana. Odgrażał się w nie, sapał w zakąskowe dodatki. Zawiane ucho słuchało go z wypiekami na małżowinie, z tężcowym uśmiechem wyższości.

Przy podpitym stoliku nadrabiał spore luki w swojej niewiedzy; poufale konwersował na tematy uważane za bulwersujące, gorączkowo szukał okazji, by dostać się do towarzystwa ludzi, którzy mogliby go wywindować z nizin i wyłuskać z niego to, co mu w duszy pitoliło.

A kiedy już nie miał forsy, noga za nogą i cień w cień - szedł do domu, nie dogadany, na tarczy i z obitą ambicją. Wpełzał do swojego legowiska, układał przy nieważnym boku aktualnej Muzy, przykrywał się nutami jakiegoś tam Chopina, grajka, od którego czuł się niebywale doskonalszym, by, przed zaśnięciem, dokończyć swoją rozbulgotaną kwestię o symfonii, której, holipka, nikt nie chce.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
OWSIANKO · dnia 02.06.2020 09:47 · Czytań: 853 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Komentarze
tetu dnia 12.07.2020 12:55
Ależ świetny tekst! Potrafisz zainteresować czytelnika. Wciągnęła mnie ta historia i na swój sposób urzekła. Uzmysłowiłam sobie, że często ludzie nie pojmują, co nam w duszy pitoli;) (to tak na marginesie i z przymrużeniem oka) Smutne to opko, bo mamy obraz człowieka niespełnionego, borykającego się z życiem, ze swoimi nałogami, pomysłami, pasjami, które nim zawładnęły. Za wszelką cenę pragnie doskonałości. Marzy o tym, kocha być w centrum uwagi. Ma dosyć bylejakości, która go otacza. Dążenie do świetności nie jest niczym złym, jeśli nie popadniemy w obłęd swoich własnych wizji, fantazji, pychy i samouwielbienia. Twój peel bardzo chciał się przebić, lecz przerastało go to wszystko, w końcu "zdał" sobie sprawę, że wyżej nie podskoczy i jakby na chwilkę wrócił do świata "żywych"

Cytat:
Po­go­dził się z myślą, że jest pro­du­cen­tem mu­zy­ki, któ­rej nikt nie sły­szy i że zwa­rio­wał na punk­cie ta­len­tu, któ­re­go nie ma



Pięknie tutaj zagrałeś na emocji. Podoba mi się jak to ująłeś.

Trzeba przyznać, że był uparty i miał wygórowane ambicje. Zamknął się w swoim świecie do którego mało docierało z zewnątrz, pomimo iż chciał. Myślę, że poczucie doskonałości, zawładnęło nim na tyle, iż bardziej od tego co mu w duszy pitoliło, słychać i widać było obłęd... z kieliszkiem w tle, od którego nie stronił.
Czyżby owo muzykowanie było tylko urojeniem? melodią, która grała w duszy tylko po pijaku? Można by tu właściwie zadać dużo pytań.
Świetnie się czytało, absolutnie się nie znudziłam. Długość w sam raz. Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty