Niebo usłane setkami Postaci.
Gwiazdy zawstydzone cudzym blaskiem,
Zmieszane wtuliły się w cień.
Ponoć, gdy zamkną oczy, nie widać różnicy,
Bo już nastało Nowe, Jaśniejsze.
Dokonało się.
Koniec nadszedł i w trąby zadęli.
Czterech ślepców
Prowadzących szkapy
Zerwało szalę
I łkając próbują znaleźć
Grunt pod stopami.
Niczego nie znajdą.
Jedynie setki gorejących Ciał,
Mądrzejszych przecie,
Niż lodowata ziemia,
Niż pusty dźwięk wieka,
Niż stukot ołowianych butów,
Niż sępie kołatki.
Zewłoki wzbijające się ponad tabuny ciemnoty.
Ogień i Światło zdobyli Sojusznika.
Z przepalonego Truchła nie powstał
Proch,
Lecz setki Myśli.
Stworzył więc Człowiek boga.
Po czym błogosławił mu mówiąc,
Oto daję ci wszelkie światło,
Abyś niósł światu Mądrość i pokorę.
A Człowiek nie widział dobroci,
Oślepiony blaskiem Swego stworzenia.
I tak upłynął wieczór i poranek,
Dzień ósmy.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt