O! I bardzo fajowy wiersz.
I jak najbardziej wiersz!

Prostaczku! Ciesz się, że nie okrzyknięto Cie mizoginistą. Dzisiaj kobiety nie potrafią słuchać słów , które nie stawiają ich na piedestale. Kobiety należy traktować inaczej niż mężczyzn. Z natury rzeczy są obrażalskie, mają fochy ( to ich broń zaczepno-obronna).
Ich psychika wymaga ciągłych pochwał.
Nawet w wierszu.
Jednak jeśli zwrócisz im uwagę , nawet słuszną - atakują zupełnie po męsku i koło się zamyka. Kobiety tracą świadomość niesłychanej przewagi nad nami (chopami) i próbują walczyć nie w swojej konkurencji.
Wtedy przegrywają. I mszcza się . W tym są wspaniałe.
Ja osobiście nigdy nie wytykam damom niczego. A nawet jeśli ewidentnie nie mają racji - natychmiast ich za to przepraszam...
To nie cynizm. To naturalny kod postępowania z kobietami.
I wszyscy wtedy są szczęśliwi.
Z kobietami wielka bieda - lecz bez kobiet żyć się nie da.