W satynowej nocy
płynę człowieczeństwem
Wydobywam dowody na istnienie
Tego co zapisane ponad czasem
I miłość
Nie jest tym co zdawać by się mogło
Kalekie chcenia prowadzą
Po ścieżce bólu
Po nitce lęku...Zupełnie donikąd
Starczę za całość tego
Czego brak
Zanużam się
W Jej oczach
W Jego łzach
Proszę o odpuszczenie win
Jak kapłanka błogosławionej wiśni
Krwią na moich wargach
W dotyku wiotczeje nadzieja na jutro
obeznane w oczekiwania
Odlatuję echem niedowiary
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt