na prośbę twój i rozkaz
obumierają moje bezpłodne noce
urywają się w połowie sny
wedle twoich fantazjowań
szukam kamienia żeby był mi
pustą poduszką
o twoim smaku
jesteś blisko na wyciągnięcie
tchu
a jednak nie znam bocznego wejścia
do twojego świtu
na wargach wciąż tkwi głaz
wydzierżawionego pocałunku
choć nigdy nie uczyłeś mnie
miłości
aż do nienawiści
wiem przyjdzie taki obcy wieczór
zderzą się nasze uśmiechy
szczęście wyłuskane z piersi
szmaragdowego wiatru który zna dotyk
twojego spojrzenia
w inną stronę
wbrew
wstaniemy
zanim przebrzmi ostatni akord
tej ballady
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt