Jak pachnie bez?

Czy czujesz tę gamę słodkości i świeżości?

A może czujesz nadchodzącą wiosnę?

Zamknij oczy, wytęż zmysły. Pozwól, by ta woń otulała twoje wnętrze; pierwiastek po pierwiastku, niech dociera do każdego zakamarka twojego ciała. Jego „magia” przeniesie cię w inny świat- świat, w którym jesteś tylko ty i natura. Nic i nikt nie zakłóca twojej harmonii.

Twoje bose stopy nieśmiało dotykają trawy okraszonej poranną rosą. W oddali dostrzegasz drzewa owocowe: jabłka, gruszki, wiśnie, śliwki. Ich słodycz przyciąga cię do nich. Nie możesz już dłużej opierać się ich kuszeniu. Łapczywie chwytasz po jabłko. Pierwszy kęs – ekstaza.

Ruszasz dale. Na horyzoncie wyłaniają się pola zbóż. Dumnie kroczysz w ich kierunku i już po chwili przechadzasz się między kłosami. Delikatne włoski łaskoczą twoje dłonie, a zapach przywodzi na myśl świeżo upieczony bochen chleba.

Nie tylko zmysły smaku rozpieszcza ten świat. Ptaki przeróżnego rodzaju zbierają się, by za chwilę dać koncert jakiego twoje uszy jeszcze nie słyszały. Kosy, rudziki, skowronki – tworzą nadzwyczajne sonety.

 Melodie uzupełnia orkiestra szumiącego strumienia. Strumienia przyodzianego w miliony mieniących się diamentów, w których promienie słońca narcystycznie doszukują się swojego odbicia.

To zapach bzu zabiera cię do seraficznego świata, gdzie na łąkach tańczą polne kwiaty, gdzie uśmiech nie schodzi z twojej twarzy, gdzie każdy dzień jest wyjątkowy, a poranki nadzwyczajne. Świeżo zmielona kawa pieści twoje podniebienie, podczas gdy powabne smugi słońca w parze z lekkim powiewem oplatają twoje lico, trzymając je w delikatnych objęciach.

To bez, kwitnący w twoim ogrodzie...