Niestety tej miłości często nie starcza, dlatego są dzieci, które posiadając biologicznych rodziców trafiają do domu dziecka, jeszcze szczęście w nieszczęściu jeśli trafią tam na empatyczne osoby,
bo z tym bywa różnie, są tam również nadużycia, nawet wśród zakonnic, z tego, co wiem.
Poza tym paradoksalnie mordercy też potrafią kochać swoje rodziny - żony, dzieci,
ale nie przeszkadza im to w zabijaniu cudzych, dla nich ich życie nie ma wartości,
jakby nie te dzieci nie były takimi samymi ludźmi, jak ich dzieci.
Trudno to pojąć, ale psychopaci tak mają, niestety
Co do takich zapasów, oczywiście, że one są, wiele osób potrafi kochać,
potrafi być dobrymi rodzicami, wierzę, że chyba tych dobrych przykładów jest więcej, niż tych złych, msz...
Wiersz, który w moim odczuciu zawsze będzie ponad czasowy, napisany prosto, nie hermetycznie, ale dzięki temu trafia do każdego Czytelnika, bez rozmyślania pt ."co autor miał na myśli", mnie się podoba ze względu na ważkość problemu i ponadczasowość przekazu, choć to akurat nie jest dobre w sensie ogólnym, bo dla wiersza owszem.
Pozdrawiam przed snem, dobrej nocy życząc