Bardzo pięknie, chwyta za serce, choć wolę gdy wszystkie wersy są równe, albo naprzemienne, a tutaj są 11, 12 sylabowe ale i 10 cio też widziałam, ale to drobiazg, ogólnie na duże tak.

Pozdrawiam Cię serdecznie, oby ta przeklęta wojna się skończyła
i Ukraina ją wygrała.

Witaj sobotno Lilko

Rozumiem, faktycznie przekład piosenki musi być dopasowany do melodii, to prawda,
ja czasem piszę parafrazy piosenek, zatem rozumiem i cóż rzec mogę,
wybacz moje odczucie.

Pozdrawiam Cię serdecznie bez znaków zapytania
Grażyna
P.S Jeśli imię Lilka jest nie na miejscu, to już się poprawiam
i pozadrawiam Lilah, bo może to kolejne moje złe odczucie.
Miłego dnia życzę
No to dobrze, że ok.
Dobrej niedzieli życzę
Grażyna

Wzruszający wiersz, Lilu, dotykający czułych strun serca.
Bo czym jest miłość do matki?
Wszystkim, co święte i najważniejsze.
Matka to najpiękniejsze imię świata.
Nic mu się nie równa.

Utwór intymny, czuły i bardzo liryczny.
Bo jak inaczej zwracać się do matki, jak tylko złotem słów.
On nie mówi "żegnaj" ale "do zobaczenia, kiedyś po tamtej stronie"...
Będzie wracał w snach z całą swoją miłością.

Wzruszyłem się i wiem, co czuły ukraińskie matki.
Ukochany syn zginął z rąk bandziorów, ale głowę trzymał wysoko.

Piękna poezja, Lilu.

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

Już niedługo

Mocno chwyta za serducho. Pozdrawiam serdecznie

Lilu,

to piękne wzruszające tłumaczenie zginęło gdzieś w gęstwinie tekstów.

Przepraszam, że tak późno.

Serdeczności

JOLA S.