Wychodzisz nocą.
Jak by cię nie nazywali, nic to nie znaczy.
Wabisz, zabijasz – i ciągle to: szszsz…
Próbują zajrzeć ci w oczy, przypodobać:
„Mówili, że ładna?”. Płyniesz, na fali z diabłem.
Masz coraz młodsze ciało.
„To jakaś patologia!”. – mówisz i wiem, że szczerze.
Tysiące kilometrów, a jesteś tuż obok.
Czego bym chciał, poza uśmierceniem gada?
Spotkania „face to face”, oddechu spłoszonego zwierza,
i tej pozy w białej bluzce i spódnicy w kratę.
Wychodzisz nocą, gdy ja idę spać. Odsypiam młodość,
błędy starości zabieram ze sobą. Zniszczyłem zdjęcia,
wspomnień nie potrafię. To było coś prawdziwego?
Czy tylko feromony? – szszsz...
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt