Wkładam do plecaka, Lwa, Czarownice i Starą szafę
(plecak mam wielki, turystyczny)
To tak gdyby dzieciństwem ssało od środka.
A gdyby się tak zachciało poezji,
Witam pana Podsiadło! Akurat był pan pod ręką.
Na półce Tolkien, staruszek pali fajkę, oj, nieedukacyjne.
Na biurku król Artur wymachuje mieczem.
U znajomych Stachura, ten z kolei delikwent, wywija siekierą.
Tomasz a Kepmis, przyczajony pod Biblią, chyba nie narzeka.
James, James Joyce, w bliskim kontakcie z Schopenhauerem Arturem,
prowadzą spory na temat erystyki i estetyki.
Na ścianie Jan Bosco, mężczyzna z uśmiechem prawie jak Mona Lisa.
W podręcznikach Mickiewicz, z niezniszczalną, trwałą poezją i taką też fryzurą.
Chyba tym panom dobrze razem.
Ech! Ma się znajomych, co?
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Dzon · dnia 23.04.2007 22:48 · Czytań: 781 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora: