nie patrzę
na uśmiechy
tylko
przebieram się
w kolejne sny
nie widoczny
przechodzę
przez zamknięte okno
grawitacja na mnie nie działa
kiedy na drzewach pojawiają się liście
spoglądam z góry na zakochanych
wypuszczam swoje serce jak dzikiego gołębia
razem z nim oddala się pytanie
i co z tego że widziałem krótkometrażowy film
ze samym sobą w roli głównej
jestem coraz wyżej i już nie wiem
czy spadam czy się unoszę
całe szczęście piekło zostawiłem
w najmniejszej kieszeni starego znoszonego ubrania
teraz mogę wystrzelać z magnum wszystkie amory
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Pan Incognito · dnia 12.03.2009 23:28 · Czytań: 709 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora: