Rym "częstochowski" to inaczej albo rym gramatyczny albo rym banalny, oklepany, słowem - zużyty;
W powyższym wierszu widzę tylko jedną "gramatyczną" parę ("poranku - kochanku"
, reszta jest albo dokładna ("udaje - Hawaje"
, albo nawet zbyt niedokładna ("przyczyna - trucizna"
tak że ledwo słychać podobieństwa brzmieniowe.
Ogólnie jednak rymy nie są głównym problemem w tym wierszu, nie są nim także wielkie litery (Word lubi robić z nimi różne rzeczy, sam sprawdzam po nim kilkanaście raz tekst), "problemem" jest w tym wierszu dosłowność, brak metafor i wtórność określeń, wtórność sposobu przedstawienia tematu.
Lepiej niż na rymach czy nawet rytmie skupić się na pomysłowości w języku, na szukaniu nowych sposobów wyrażania myśli, na świeżości, na środkach stylistycznych itd.
Myślę, że jeśli dasz sobie czas na lekturę powiedzmy Barańczaka, Sośnickiego czy setki innych współczesnych poetów, to możesz dużo na tym zyskać, a co za tym idzie może zyskać też Twoje pisanie.
pozdrawiam.